Zimno dziś , co po kilku dniach ciepłych jest nieprzyjemne. Znów w nocy polityka zawróciła mi w głowie, znów bezsenność. Co mam zrobić, gdy przyjdzie moja kolej na szczepienie, a będzie to szczepionka rosyjska lub chińska? Dlaczego mam być pozbawiona możliwości poruszania się po kraju, po świecie, skoro te szczepionki nie będą miały certyfikatu badań? Czy ktoś w naszym kraju chce skazać rodaków na zamknięcie? Okropne tematy, wątpliwości, aż mnie dreszcze przechodzą, gdy myślę o tych sprawach. Wiem, że odmówię szczepienia taką szczepionką , tyle. Ale nie da się nie myśleć, bo przecież to temat obok mnie, mnie dotyczący. Wczoraj kino i film Palm Springs, komedia podobna do Dnia Świstaka, ale tylko podobna. Nie jest to arcydzieło , ale jakieś przesłanie można z filmu wyciągnąć. To stwierdzenie, że życie według schematu, pozbawione zaskoczenia, niewiadomego, nieznanego, jest po prostu puste. Dla odepchnięcia od siebie myśli, że ostatnio poruszam się tylko schematycznie, realizuję dzień porządkowy. Lodówka , wprawdzie non- frost, ale już wołała o higienę. Zakupy z zapasem, aby ugotować kilka zup na czas, gdy nie będę mogła . Dziś tajska z makaronem ryżowym i jarzynowa, jutro będzie ogórkowa . Wszystko do słoików i będzie czekało na swój czas. Poza tym kawałek schabu kupiłam, nie wielbię wieprzowiny, a nawet odwrotnie, ale chcę upiec coś do chleba, aby nie kupować wędlin przemysłowych. Nadal odczuwam skutki zażywania antybiotyku, ratuję się probiotykiem, i będzie to trwało jakiś czas. Mąż dziś zaliczył kolejną rehabilitację, jutro muszę iść do US po druki rozliczeń rocznych podatku. Na Pomorzu wzrost zachorowań, ale nic dziwnego. Widok z wczoraj , to grupki młodych przy niewielkiej galerii blisko mojego mieszkania, wszyscy bez masek, bez zachowania dystansu. To ludzie w wieku słusznym są zdyscyplinowani i nie rozsiewają. Młodzi uważają, że ich nie dotknie choroba. Trudno to pogodzić.
Kaliaaaaa
2 marca 2021, 19:27Przychylam się do niechęci do wędlin sklepowych... Za schabem pieczonym nie przepadam za to do chleba często robię schab gotowany w zalewie z majonezem(jest go 2 łyżki w zalewie więc nie jest to kaloryczne) - ulubiona wędlina mojego męża i córki( ja preferuję szynkę pieczona ale jednak schab dużo szybszy w przygotowaniu). Myślę że tak szybko rosyjska ani chińska szczepionka nie wejdzie nawet w Polsce więc spokojnie...Nie ma się co martwic zagrożeniami które jeszcze nie zaistniały;)
Campanulla
3 marca 2021, 16:30Oby Twoje przypuszczenia sie sprawdziły.
DARMAA
2 marca 2021, 16:36Nawet gdyby rząd zdecydował się na zakup chińskiej szczepionki to nikt się nie zgodzi jej przyjąć. No niestety młodzież ale nie tylko bagatelizują chorobę.
Campanulla
3 marca 2021, 16:30To prawda, i to jest problem.
Joanna19651965
2 marca 2021, 14:50O zakupie rosyjskiej szczepionki mowy nie było. Myślę, że z tą chińską to takie "gadki szmatki". Chcemy się wepchnąć na chiński rynek, więc trzeba czymś pomachać, poobiecywać. Myślę, że chińska szczepionka nie dostałaby u nas "homologacji".
Campanulla
3 marca 2021, 16:31Myślisz?
Joanna19651965
3 marca 2021, 17:22Tak mi się wydaje. W Polsce wymogi dotyczące leków (nie parafarmaceutyków) są bardzo wysoko postawione. Do tego stopnia, że niektóre europejskie czy amerykańskie farmaceutyki nie zostały dopuszczone u nas. Z "chińczykiem" jest tak, że nie ma dopuszczenia na rynek europejski, a tym samym nic by to nie dało, bo nawet po zaszczepieniu nie byłoby to honorowane za granicą.
Gacaz
2 marca 2021, 14:19Ja też zaszczepiłam się gorszą wersją i miałam wątpliwości, ale tak bardzo chcę normalnie żyć, że starałam się nie słyszeć o skutkach ubocznych. Teraz nie wiem czy dostanę drugą dawkę, bo chcą zabrać nauczycielom, a dać starszym. Noszę maskę i z wyjątkiem jednego wyjazdu i pracy siedzę w domu. Czuję że nie mam wpływu na innych i sytuację.
Campanulla
3 marca 2021, 16:32Ty zaszczepiłaś sie Astazeneką, na jej temat nie mam negatywnego zdania, bo ma certyfikat.
Gacaz
3 marca 2021, 19:36Brat twierdzi, że rosyjska ma podobne działanie jak Astazeneka i w Serbii przyniosła dobre rezultaty; zna profesora z Serbii. Ja nie mam zdania. Niewielu umiera przez szczepionkę, a na covid owszem.
benatka1967
2 marca 2021, 13:23ale po co chodzić do US jak można druki pobrać z internetu a również się rozliczyć on line , pozdrawiam :)
Campanulla
3 marca 2021, 16:33To wiem, ale coś blokuje i nie chce działać. Jakieś zakłócenia mają.
mania131949
2 marca 2021, 13:23W dzisiejszych trudnych czasach, to ja nawet momentami cieszę się, ze nie muszę nigdzie wychodzić, załatwiać, nie spotykam się z takimi objawami lekceważenia innych przez beztroskę i głupotę. Bo pewnie szlag by mnie trafiał każdorazowo, a tak - czego oczy nie widzą.....:-) Pozdrówka.
Campanulla
3 marca 2021, 16:35Odwracam oczy , gdy widzę ludzi z nonszalancją chodzących bez zachowania obostrzeń, aby i mnie nie trafił.