Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po przeglądzie.


Już jestem po badaniach, tylko wyniki krwi muszę odebrać jutro. A reszta jest pozytywna. Płuca czyste, usg brzucha bez zmian, tarczyca  ok. Tym samym na wiosnę będę jak młody pęd, który chce koniecznie do światła, na zewnatrz, do ludzi! I na dodatek waga spadła ładnie, bo ostatnio ani pieczywa ani słodyczy. I w taki sposób złapałam  przyczynę mojej  wzrastającej wagi. To przede wszystkim pieczywo, które lubię, szczególnie z tostera, takie cieplutkie, przyrumienione, z jakimś mocno "pachnącym" serem. Albo  z samymi powidłami, do kawy z mlekiem.No cóż, dziś zjadłam pierwszy posiłek po 18 godzinach, bo na usg brzucha  i na krew byłam na czczo. Po powrocie była już pora na lunch, była więc pomidorowa z ryżem. Na obiad znów pulpety , aby już skończyć to danie, mały kawałek sernika i kawa z mlekiem. To będą właściwie wszystkie posiłki, bo na kolację zadowolę się jogurtem naturalnym.  Wbrew termometrom jest zimno, wieje chłodny wiatr i nawet czapka na głowie nie przeszkadzała. Wyjście tylko do biblioteki, a tam zaskoczenie, bo zwroty przyjmują, ale nie wypożyczają, natomiast rozdają maseczki. Wzieliśmy co dawali i powrót do domu. Zaczęło padać, zrobiło się ponuro, ot, taki prawdziwy marzec. A, jeszcze zaszliśmy do "Tanie  Czytanie", aby nabyć coś dla ducha na czas posuchy. Kupiłam 4 czytadła, w tym jedno juą mi znane, nieopatrznie. Ale nic to, podaruję kuzynce, gdy odwiedzę ją w chorobie tej cholery raka. Prawdę mówiąc  , bałam sie usg jamy brzusznej po informacji o jej chorobie. Tak już człowiek ma, że wyobraża sobie  różne nieciekawe rzeczy. A z tych pięknych mogę sobie wyobrazić nasz wyjazd w Polskę , do ciekawych małych miast , które swój urok zatrzymały na niewielkich rynkach, maksymalnie dwukondygnacyjnych kamieniczkach, na których widać jeszcze ozdoby sprzed wieków, gdzie życie toczy się niespiesznie, a pod kasztanem na środku rynku stoi ławka, na której zawsze ktoś  siedzi i coś ciekawego powie. 

  • Marynia1958

    Marynia1958

    16 marca 2021, 08:54

    Dobre wieści zdrowotne, gratuluję i życzę nam wszystkim rychłego ciepełka i wiosny

  • syrenkowa

    syrenkowa

    16 marca 2021, 02:26

    Optymistycznie 😀 Cieszę się. Na ryneczek to nie wiem, do Pobiedzisk może?

  • Marcelli

    Marcelli

    15 marca 2021, 20:03

    To super, że wszystko OK. i waga spada. A co do wiosny to chyba każdy z nas już nie cierpliwie czeka...

  • Gacaz

    Gacaz

    15 marca 2021, 18:04

    Ja też czekam na ciepło wiosenne i wyprawy bliskie i dalekie.