Obostrzenia są, ale do Poznania się wybieramy. Uff, co za ulga, bo myśli miałam mordercze, tylko kierunku ich brak. Ulga ogromna, dziecko nie widziane kilka miesięcy zobaczę, przytulę, pośmiejemy się razem, opowiemy co u nas, co u nich. Nakarmię, nachwalę, zaspokoję swoje uczucia macierzyńskie. 😍. Wiosna dziś, pranie na balkon wywiesiłam, ale jak widzę, nie tylko ja wpadłam na ten pomysł. W poniedziałek kupiłam buty na wiosnę, ze sklepu internetowego Casu, buty granatowe z czerwonymi dodatkami, skóra lakierowana, wężowa , zamsz granatowy w okolicach pięty. Można zobaczyć na stronie sklepu. Są wygodne, ze skóry, mięciutkie w środku. Bedą pasować i do spodni i do spódnicy. To trafiony zakup. Dziś odebrałam. Spacer był, chociaż wczoraj mąż przebąkiwał, że mam zostać w domu, bo jeszcze nie byłam szczepiona. Dziś zmienił zdanie, tak działa słoneczko nasze kochane. Znów bulwar, flauta, więc morze w bezruchu, jak lustro o srebrzystym kolorze. W drodze powrotnej kupiłam kartki świąteczne, jestem ostatnią osobą w rodzinie, która popełnia jeszcze ten zwyczaj. A to takie przyjemne, takie osobiste, że właśnie do mnie, do nas ktoś napisał. Dlatego to robię, aby sprawić komuś przyjemność. Dziś gotuje rosół, zapach w domu obłędny, ślinka sama leci. Mamy tyle różnych rzeczy do zabrania do syna, aż strach. Jakbyśmy się przeprowadzali😵. Liczba zachorowań tragiczna, jednak mieszkanie w średnim mieście ma swoje zalety, bo nie ma tak dużo zagrożeń. W małych miejscowościach nawet o szczepienie bywa łatwiej. Na ulicach faktycznie pusto, może to pora dnia, bo my wychodzimy ok. 9 rano. Dziś , jak nigdy dotąd, nad naszymi głowami w okolicach morza krążyły dwa żurawie, charakterystycznie wydając dźwięki. Nad jeziorem zawsze się witały, ale w mieście? Cudowny widok, uwielbiam te ptaki, takie majestatyczne, dostojne.
Marynia1958
25 marca 2021, 16:42Tyle naszego, że dzieci może zobaczyć, na pewno będzie udany wypad świąteczny
Campanulla
26 marca 2021, 12:48To prawda.
Gacaz
25 marca 2021, 16:32Rozumiem, że chcesz zobaczyć syna. U mnie też dziś rosół, tylko morza brak.
Campanulla
26 marca 2021, 12:48Tęsknię za synem, rozumiesz to przeciez.
Laurka1980
25 marca 2021, 16:02Cieszę się, ze wyjazd będzie :)
Campanulla
26 marca 2021, 12:48Ja też.