Skoro świt wstałam, przyszykowałam ciało do wyjścia , i jazda do szpitala. Tam najpierw badanie temperatury, potem czekanie na przyjęcie. Było 6 kobiet na jednodniowe zabiegi, z tego polowa miała takie samo imię. Wołano nas inicjałami, aby było wiadomo , o którą z trzech chodzi. Sam zabieg przebiegł szybko , pod znieczuleniem ogólnym. Zasnęłam jak dziecko, potem godzinka leżenia i wypis do domu. Wróciłam po 14, głodna jak smok, bo nic nie jadłam, nic nie piłam . Pielęgniarki w naszej sali uwijały się jak mrówki, sympatyczne, przekazujące informacje czytelnie, zainteresowane pacjentkami. Naprawdę podziwiam, trzeba mieć powołanie do takiej pracy. Stresu żadnego nie czułam, teraz tylko czekać na wyniki histopato. Będą za 3 tygodnie. Po powrocie do domu okazało się, że mój ukochany mąż umył wszystkie okna, bo wolał to, niż czekanie i głupie myśli. Po obiedzie, który zjadłam z ogromnym apetytem położyłam się z książką, ale zmogło mnie i spałam półtorej godziny. Tylko dzisiejszej pięknej pogody mi szkoda, ale podobno i jutro ma być słonecznie. Po powrocie zdjęłam ubranie z czasu pobytu w szpitalu, wyprałam wszystko, łącznie z torbą, w której miałam swoje rzeczy. No i prysznic, aby całkowicie odkazić i ciało. Jestem spokojna o zdrowie, zadowolona, że wykonałam co trzeba . Dziś za oknem świergot niesamowity, szczególnie jeden trel upodobał sobie bliskość ze mną. Ach jak mi brakuje kontaktu z naturą, takiego dogłębnego, z dotykiem wąchaniem, oglądaniem aż do zachwytu. Coraz częściej myślę o przejściu na dwa posiłki dziennie. Szkoda mi tylko męża, bo wspólne jadanie by odpadło. Zastanowię się, poczytam, jak to przy niedoczynności tarczycy. A' propos tej choroby, 4 kobiety z dzisiejszego zabiegu miały ją i nadciśnienie także. Syndrom społeczności przemysłowej?
syrenkowa
20 kwietnia 2021, 12:33Trzymam kciuki i życzę zdrowia!
Campanulla
20 kwietnia 2021, 16:27Dziekuje, wierzę, że będzie dobrze.
Laurka1980
19 kwietnia 2021, 21:08Dobrze, ze już po. Ja dziś trochę jak Twój mąż - żeby uciszyć mysli, zajęłam się sprzątaniem. Spokojnego oczekiwania na wynik, pozdrawiam Cię ciepło.
Campanulla
20 kwietnia 2021, 16:28Mam nadzieję, że smutek po odejściu Babci już przepracowałaś. Przytulam.
kalina91
19 kwietnia 2021, 19:41Wyniki beda dobre. Brawo dla meza, naprawde. Spokoju przez te 3 tyg zycze kochana 😘
Campanulla
20 kwietnia 2021, 16:29Jestem optymistką, bo tak teraz trzeba żyć.
Marynia1958
19 kwietnia 2021, 19:15Pomysł męża wspaniały, zdrowia
Campanulla
20 kwietnia 2021, 16:29A w domu jak jasno!!!!! Kochane chlopisko.
benatka1967
19 kwietnia 2021, 18:48Podziwiam męża za pomysł na stres, pozdrawiam Cię serdecznie 😃
Campanulla
20 kwietnia 2021, 16:29To prawda, też mu gratulowałam
alhe11
19 kwietnia 2021, 18:36Niestety, choroby tarczycy i wysokie ciśnienie to syndrom społeczności przrmysłowej. 😭 Zabieg juž za Tobą, życzę Či dobrých wyników histopato - 🤗
Campanulla
20 kwietnia 2021, 16:30Będzie dobrze, bo tak i już, prawda??????