Pojechalismy z rana ( po 9) do Kolibek, aby powędrować lasem, bez ludzi i bez masek. Zaczęło się pięknie, dywanem kwitnących zawilców. Potem złotokap, kwitnące na biało owocowe drzewa, wyglądające jak panna młoda w sukni ślubnej. Od razu przypomniała mi się Ania z Zielonego Wzgórza i jej zachwyty nad przyrodą. Chwilka wędrówki, zejście na plażę i..... och, ogromne, czarne chmury z obu stron, bo i od Gdańska i od Gdyni. Plażą dalej i dłużej, co robimy? Wracamy! Szybko schodami do góry, tylko lekkiej zadyszki dostałam, co dobrze wróży, szybko przeszliśmy parkiem do samochodu i zaczęło padać. A zimno, uch! Przyjechaliśmy pod dom, a tu śnieg! Dziś 25 kwiecień , drugi kwartał roku, a dłonie marzną bez rękawiczek. Dziwna ta niby wiosna w tym roku. I prognozy na lato nieciekawe. Cóż, a po wstaniu z łóżka przyszła mi myśl do głowy, aby zostać tam i poleniuchować. Jak się okazuje , pomysł nie byłby zły. Po powrocie ciepła herbata, kawałek ciasta i książka. Skończyłam już 3 pożyczoną. oddam jutro, może coś nowego wezmę? O, za oknem zrobiło się ciemniej, znów nadciąga chmura , i tak co chwila. Ale co tam, najważniejsze, że zdrowie dopisuje, i niech tak zostanie. Co tydzień meldujemy się rodzinnie w rozmowach ze szwagierką, z synem, z kuzynką. Świadomość, że bliscy też zdrowi powoduje pozytywne myślenie. Kuzyn z Hamburga dał znać, że zdrowi, chociaż szczepieni dopiero teraz będą, a są deczko starsi. Po tym wszystkim rodzinnych imprez i spotkań będzie w Polsce co nie miara! Pora wybrać jakąś roślinę na balkon, ale to do ogrodniczego trzeba pojechać. Może po tych chłodnych dniach się uda? Narazie przeglądam w internecie i tylko planuję. Dziś przeczytałam dziwną ( dla mnie) informację o budowie w Łomiankach pod Warszawą osiedla domków jednorodzinnych tylko dla katolików. Czyżby w Polsce nadszedł czas na zamykanie się w zonach dla wybranych?
MizEatAlot
25 kwietnia 2021, 18:53Katolickie osiedla już istnieją, mieszkałam kiedyś obok takiego. Jak to skomentować? Schemat stary jak świat: my wybrani musimy się oddzielić od tych gorszych, nieoświeconych, którzy tylko na nas czyhają. Ręce opadają.
Campanulla
26 kwietnia 2021, 12:47To prawda.
kitkatka
25 kwietnia 2021, 17:45Śnieg uwieczniłam na zdjęciach. Pozdrówka
hanka10
25 kwietnia 2021, 17:34Też czekam na te spotkania i imprezy , niekoniecznie rodzinne :))! Ludzie mi się marzą :)!!!!
Campanulla
26 kwietnia 2021, 12:47Oj tak, bo człowiek to społeczna istota.