umieram, nie wychodzę na spacer, bo tchu brak. Jest niesamowicie duszno, nawet mężowi doskwiera, a zdrowy ciśnieniowo. Poszłam rano do Biedronki po zakupy, przejechałam wózkiem i wyszłam. Chłodnie zastrajkowały, puste półki, owoce takie sobie. Obok sklepu jest warzywniak, tam nabyłam ładne czerwone porzeczki w ilości 0,5 kg za 10zł. Były to najtańsze tegoroczne owoce, a są przepyszne! Reszta warzyw i nektaryny także wróciły ze mną do domu. Byłam mokra, zdyszana i zmęczona jak koń na Krupówkach. Jak zapowiedziałam, tak zrobiłam, dziś nie było mięsa, jutro będą śledzie w śmietanie. Na obiad było spaghetti i zjedliśmy je ze smakiem. Zajęłam się odkażaniem domu, skoro wychodzić nie ma co. Czyszczę i myję wszelkie mało dostępne miejsca. Odwiedziła mnie córka dawnej sąsiadki, ta która wróciła z Anglii . Założyła firmę. zajmuje się terapią integrującą Shiatsu Zen , akupresurą i Qi Gong. Skorzystam z darmowej konsultacji, zobaczę jak to wygląda. Obym znalazła wreszcie sposób na moja bezsenność, bóle i napięcia mięśniowe. Noc znów przerwana bezsennością , czytałam od 11;30 do 1,00. Popadało trochę, ot zmyło kurz. A ja marze o deszczu porządnym, takim ze strumieniami na ulicach. Nocą skończyłam sage rodziny Szymczaków, mąż zaniósł do biblioteki, aby ktoś czekający mógł skorzystać. Kolejna rozmowa w sprawie zamówionego montażu drzwi, prawdopodobnie będę w przyszłym tygodniu. Jutro mijają 2 miesiące od złożonego zamówienia. Ogromnie wkurza mnie sytuacja, gdy wykonawca jest niesłowny, gdy to ja muszę dzwonić , przypominać się, dopytywać, itd. Brak profesjonalizmu, rozpasanie tzw. fachowców , to plaga polska.
Joanna19651965
26 lipca 2021, 19:34A w jakiej firmie te drzwi? Może "vrata"? Ja się z nią rozstałam, bo umowę zawarliśmy 5.05 i do dzisiaj drzwi ani widu, ani słychu. Ile rozmów telefonicznych odbyłam nie zliczę.
Campanulla
27 lipca 2021, 15:53Nie , to firma Drewex. Podobno beda w przyszlym tygodniu.