Czy tylko kaprys? Wolałabym kaprys, bo dzisiejszy upał to nie dla mnie. Wprawdzie balkoning lubię, szczególnie z książką, ze szprycerem, z mężem obok, ale jednak ten upał.... Dziś biblioteka, jak zawsze ostatnio same kryminały. Przeczytałam trylogię Piotra Górskiego o Kruku, czekam na czwartą część, podobno wyszła. Spacer na bulwar, gdzie nie byliśmy od tygodnia, i znów zachwycił mnie widok kwitnących jabłoni rajskich, białych i różowych, wyglądających z daleka jak mgła . Ciepło, krótki rękaw i tak był za długi. Otrzymuję sprawozdania od szwagierki z ich podróży w rejony Nieborowa, w których będziemy gościć w połowie lipca. Taka konfrontacja przyda się, może jeszcze coś zmienię w rezerwacjach? Wczoraj ugotowałam rosół, pierwszy raz w tym roku z młodą włoszczyzną. Jak to smakuje, pachnie! W Krakowie jadaliśmy raczej po włosku, teraz zatęskniłam za mięsem, dziś gotowany indyk z rosołu, genialne! Na jutro mam leczo, podam z ryżem, a w sobotę chcę dzień szparagowy zrobić , przecież to sezon. Niedługo przyjdzie czas na chłodniki, już teraz opijam się maślanką, kefirem, jogurtami. Proste jedzenie jak młode ziemniaki ze skwarkami, jajko sadzone i maślanka , to wspomnienie męża z autostopu w latach wczesnych 70 ubiegłego wieku. Jedli to z kolegą w sadzie, gdzie zostali zaproszeni przez starszych państwa w pewnej wiosce na południu Polski. Opowieści o morzu zachwyciły gospodarzy, tak spragnionych świata . Dziś takie zaproszenie raczej niemożliwe. Nasz następny wyjazd pod koniec czerwca, muszę do tego czasu zmienić coś w mojej diecie, zrzucić jakieś kilogramy z siebie, poczuć się motylem? No chociaż gołębicą!
mmMalgorzatka
21 maja 2022, 13:50Szukam inspiracji powieści kryminalnych, takich bez drastycznych opisów. Kilka pozycji ściągnęłam od Ciebie. Co jeszcze możesz polecić?
Campanulla
24 maja 2022, 17:32Ostatnio czytam Mieczysława Gorzkę, niestety jest drastyczny, ale bez przesady. No i Piotr Górski o Kruku, ale to juz sama musisz zdecydowac.
mmMalgorzatka
25 maja 2022, 02:20Dziękuję
hanka10
20 maja 2022, 14:48Mile życie emeryta :) pięknie się czyta, tylko pozazdrościć :))!