Dziś w Gdyni wreszcie normalnie, czyli wiatr, pochmurno i 21 stopni. Jak lekko się szło w stronę morza, gdzie dodatkowe podmuchy wpędzały w płuca odżywcze coś. Wyszliśmy wcześnie, aby być poza tłumami, przy okazji zrobiliśmy ogląd zaawansowania inwestycji budowlanych w centrum. Rozrasta się to bardzo ładnie, ale kto w tych budynkach zamieszka? Za jaka cenę? Czy tylko na wynajem okazyjny są one? Od kilku lat na mojej ulicy stoi piękny Silverhause, w większości wynajmowany w weekendy. Taka forma budownictwa powoduje, że ludzie uciekają z miasta na wieś bo tam taniej. Polityka miasta powinna uwzględniać w swoich założeniach te kwestie, i zmuszać inwestorów do puli mieszkań po tańszych kosztach. A teraz stoją takie cudeńka prawie puste , generują koszty dla tych co mieszkają na stałe, a miasto ma mniej podatku dla siebie. Bzdura! Jutro kino, a wtorek może do lasu? Wczoraj znów złapałam atlas samochodowy i zaczęłam przeglądać pod kątem kolejnej wyprawy. Dziś tradycyjny niedzielny obiad, zupa z cukinii, bitki wołowe z grzybami, kiszona kapusta, a na deser ciastko z kremem truskawkowym. Jestem niepoprawnie obżarta i zadowolona . Chłodniejsza pogoda zrobiła swoje . Leżenie na macie było, czyli moje mięśnie pleców zostały porządnie ukrwione i rozluźnione. Dziś czeka nie jeszcze farbowanie włosów, przy tej czynności pomaga mi mąż , a ja zaciskam zęby, aby nie robić uwag typu: nie tak, tu dokładniej, uważaj, itp. Oddalam sie teraz na popołudniowa filiżankę kawy, czarnej, bez mleka.
Marynia1958
24 lipca 2022, 20:51Przestałam malować włosy.....Tak,tu u mnie też chłodniej...mozna złapać oddech...
AgniAgniii
24 lipca 2022, 17:38Korzysta Pani z tej maty z kolcami?Też się nad nią zastanawiam.Faktycznie-warto ja mieć?
Campanulla
27 lipca 2022, 13:26Warto, polecam, bo fajnie podkręca ukrwienie miejsc matowanych.