dziś jadam, bo barszcz czerwony z ciecierzycą oraz fritatę z warzywami. O śniadaniu nie wspominam, bo to owsianka z jogurtem i borówkami oraz łyżeczką miodu. Był już spacer i wydeptane prawie 8.000 kroków. Wzorem Naturalnej nosi mnie nieciekawie, gdy za mało albo wcale nie chodzę. Od razu źle się czuję, źle sypiam, źle mam ze wszystkim. Szukam miejsca pobytowego w Poznaniu, bo synek ma gości z zagranicy we wrześniu. Tak wyszło. My chcemy pojechać ot , tak sobie, aby wreszcie zobaczyć muzea, a potem dalej do znajomych Potrzebny jest parking i winda, przyznam , że staję się wybredna coraz bardziej. Dam sobie jeszcze czas do ostatniego sierpnia, może spojrzę na oferty innym okiem? Gotuję ogórkową, bo tak mnie naszło. Będzie na jutro, obok polędwicy z dorsza. Ostatnio często jadam ryby, minimum 2x w tygodniu, w różnych postaciach. Znów zapowiadane są upały. Wczorajsze zdjęcia wyschniętych rzek Europy powaliły mnie zupełnie. Tym bardziej zanieczyszczenie Odry powinno być ukarane, bo Polska i tak ma za mało wody. A ja oszczędzam ją , zakręcam prysznic i mydlę ciało, to samo gdy myję zęby, zmywarka to jedyny sposób na naczynia, piorę pełne wsady. Cóż jednak znaczą moje gesty wobec bezmyślności innych? Chyba niedługo będziemy żyć z dwiema porami roku: suchą i deszczową. Smutne to🥶. We czwartek mąż jedzie na przegląd techniczny naszego Dyzia, przyda sie przed podróżą w Polskę. Wyczytałam, że czytanie oddala wizję demencji , tym samym z większa werwą zabiorę się za moja ulubiona rozrywkę. Żeby jeszcze można było chudnąc przy czytaniu, byłoby super!!!!!🤪
Naturalna! (Redaktor)
24 sierpnia 2022, 12:04Ty oszczędzasz wodę a są tacy, co podlewają godzinami codziennie trawniki, żeby mieć piękne. To samo z folią czy papierem. Pierwszą się ogranicza, mialam wyrzuty jak brałam zrywkę na jedną kalarepkę, a u nas w fabryce wyrzucają cale plachty dobrej folii, którą można by raz jeszcze użyć. Tylko na jednej maszynie (mojej) jest specjalny kosz na te folie, żebyśmy je ponownie wykorzystali. Na innych brak. Lądują w pojemniku na plastik. Ok, może potem podlega to recyclingowi, ale po co zużywać na to zasoby? Logiki tu nie ma żadnej, a jak problem był zgłaszany (kilkakrotnie) to ci na górze reagują obojetnoscią! To samo z papierem. Ile kartonów zużywamy, ike wyrzucamy, w kartonach nieraz jest piękny papier jako warstwa ochronna, który tez trafia na śmieci. Taki papier nadaje się na dobre wydania książek, ale nie - to tylko zbędna izolacja. Oglądałaś film "Nie patrz w górę" z Leo Di Caprio? Tam dokładnie i z sarkazmem przedstawiono nasze podejście do tematu zbliżającej się zagłady planety.
Campanulla
24 sierpnia 2022, 16:43ten sarkazm coraz bardziej wychodzi nam bokiem. Myślenie o przyszłości to jakiś żart.
syrenkowa
24 sierpnia 2022, 01:03Mogę coś polecić, ale nie w samym Poznaniu. W Puszczykowie jest ośrodek nad samą Wartą. Las i woda (chociaż rzeczna), pokoje w porządku, nie wiem czy już wszystkie są po remoncie, ale możecie zawsze poprosić o wyższy standard. Dość się cenią, ale warto. Robiłam tam kiedyś zlot na 50 osób i ogólnie wszyscy byli zadowoleni. No i parking jest 😁
syrenkowa
24 sierpnia 2022, 01:05http://www.osrodek-puszczykowo.pl/ Zapomniałam linka zostawić. Dojazd do Poznania około 20 minut autem, a najlepiej przejść się spacerkiem (10 minut) do najbliższej stacji kolejowej - z Puszczykowa często odjeżdżają pociągi.
Campanulla
24 sierpnia 2022, 16:42Dzięki za podpowiedź, już zarezerwowałam , w Poznaniu, tak jak chciałam, bo do muzeów będzie blisko.
syrenkowa
25 sierpnia 2022, 08:02To na przyszłość może się przyda. Pozdrawiam i przyjemnego pobytu!
barbra1976
23 sierpnia 2022, 19:10Mnie zaś od ryb odrzucilo, ale w ostatnich dwóch tygodniach jadłam kilka razy tatara z łososia i ceviche z morszczuka. Mniam. Bo w te upały to tylko zimne. Arbuz, bób i chłodnik z buraków. U mnie przegląd temperatur... Masakra