Rano pojechaliśmy do marketu po zakupy spożywcze. Nie lubię tego robić z moim mężem, bo pogania, bo patrzy ile biorę, gna między regałami jakby uciekał. A przecież muszę się zastanowić, co kupić, do czego, jak to wykorzystam. Dlatego niezbyt często kupujemy razem. Z tych sprawunków upiekłam pałki kurze w jarzynach, dodałam kawałek cytryny, podam z ryżem. Dziś natomiast był dorsz i reszta barszczu z ciecierzycą. Dziś święto Ukrainy, a tam 183 dzień wojny. Zapisuje to od samego początku i niestety widzę już znudzenie tematem. Ukraińcy byli tak krzywdzeni w czasach stalinowskich, nie dziwię się, że chcą utrzymać swoja niepodległość od Rosji, zachłannej i krwiożerczej. 😠. Mój laptop "przeszedł" na mysz zwykłą, bo poprzedni system powodował je uciekanie. Magik orzekł, że to jakiś kabel się tam zużył, musiałby rozebrać obudowę, ale ja wolałam na razie zmianę myszy. Upał dziś i znów będę miała kłopoty w nocy. Z utęsknieniem czekam na wyjazd, apartament zarezerwowany, nawet z klimatyzacja, co mnie bardzo cieszy. Mam możliwość bezpłatnego odwołania, jakby coś się wydarzyło. No i czekam na wyjazd dalszy, w puszczę drawską, obym nie zobaczyła znów połaci wyciętych drzew.A poza tym co? Nic, cisza, spokój i wyczekiwanie na jesień.
Doma19
25 sierpnia 2022, 18:21Chyba niektórzy zapomnieli jak to my bylismy krzywdzeni przez Ukraińców
Campanulla
26 sierpnia 2022, 13:09Polecam film "Wołyń". Tam zobaczysz, że całą akcję nakręcali Rosjanie. To ich nalezy się bać.
Gacaz
24 sierpnia 2022, 18:16Super, że masz przed sobą wyjazdy. Ja już powoli myślę o pracy. Mąż z bratem jadą po syna i zostaną 3 dni w Austrii, ale ja mam radę. Potem ma wyjazd z klientami na Wyspy Zielonego Przylądka, ale u nas nie ma mowy o urlopie w trakcie roku szkolnego.