Uliczne wędrówki nocne skończyły się, noce są ciche i spokojne, może też za sprawą deszczu, który ostatnio nas nawiedza. Lubię jego szum za oknem, gdy leżę z książką czekając na sen.Usypia mnie ten odgłos i koi . Obsesyjnie kocham czytać i nie potrafiłabym żyć bez książek, bez muzyki i bez rozmów. Świat ma tyle do zaoferowania , jeszcze, pomimo tego, że człowiek niszczy go bez opamiętania.Rozmowa z drugim człowiekiem jest czymś fantastycznym, bo to nie tylko wymiana myśli i poglądów, ale przede wszystkim poznawanie innego spojrzenia na tą samą rzeczywistość. Podziwiam mojego syna, który potrafi ze stoickim spokojem rozmawiać z osobami o odmiennym światopoglądzie, wyrzucającymi z siebie swoje racje. Aż tak nie potrafię, ale staram się, aby moi rozmówcy nie spowodowali u mnie zdenerwowania, bo to nie jest potrzebne. Unikam osób toksycznych, a znam kilka, a takie znajomości nie są mi potrzebne. To tyle w temacie innym , niż sposób odżywiania się, chociaż i nasza psychika ma duże znaczenie dla funkcjonowania jelit.😉. Dziś wróciliśmy do rytmu codziennych spacerów ustaloną przed laty trasą. Podobno systematyczność czyni cuda, mam nadzieję, że i u mnie jakieś ich symptomy się pojawią. Zjadłam owsiankę na śniadanie i znów bolał mnie brzuch. Coś w tym musi być. Na obiad rosół i polędwiczki z pieczarkami porcja II , bo tyle tego zrobiłam.Ugotowałam na reszcie rosołu pomidorową, będzie na jutro. Za oknem widać zbliżające się chmury deszczowe , niech popada, ziemia tego potrzebuje. Dziś latał nad Gdynią F-16 i nie było przyjemnie słuchać jego odgłosów.Stan pewnego niepokoju cały czas jest we mnie i nie potrafię myśleć wyłącznie pozytywnie, bo przecież nie jestem idiotką, która nie dostrzega rzeczywistego świata. GUS ogłosił dziś inflację za sierpień, to 16,1%. Udałam się zatem do banku, aby nasze oszczędności przerzucić do innego banku, gdzie dają większe oprocentowanie. Całe szczęście, że mam co przerzucać, chociaż to i tak nie pokryje kosztów inflacji. Dziś dostałam zdjęcia potwierdzające, że kolejna osoba z jednego z moich zakładów ( dawnych) pracy przeszła na emeryturę. Czas upływa i na to nie mamy wpływu.
Marynia1958
1 września 2022, 03:48Cisza.... wszyscy ją lubimy.....ja chyba z wiekiem coraz więcej jej potrzebuję
Naturalna! (Redaktor)
1 września 2022, 17:01I tu się nie zgodzę, bo znam jednego (swojego prywatnego kochanego) osobnika, który ciszy nie znosi i cisza go męczy.
Kaliaaaaa
31 sierpnia 2022, 19:29Pokombinuj może z innymi płatkami? Np jaglane ... A może przyczyną jest laktoza? Gdzieś czytałam że z wiekiem spada na nią tolerancja... Ale tu też są alternatywy. Wymęczyło mnie to lato (temperatury) też się rozkoszuje chłodem i szumem deszczu (choć ten ostatni nadal rzadko nas zaszczyca)
Użytkownik4250924
31 sierpnia 2022, 16:53Owsianka ma bardzo dużo błonnika, dla niektórych zbyt dużo. Ja np. nie mogę jeść owsianki (choć zalecał mi lekarz na cholesterol). Lubię ją i wiem, że jest zdrowa, ale ja takiej bomby błonnikowej nie toleruję i dałam sobie spokój.