Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przed wyjazdem.


Ubrania spakowane, książki przygotowane, kosmetyki czekają, lekarstwa już w walizce. Fryzjer był, podolog i pedicure były, zostały paznokcie, które zrobię na MasterChefie. Rośliny podlane, lodówka pusta, można jutro jechać.  Dziś piękne słońce na Wybrzeżu, wyszliśmy więc nad morze, na bulwar. To trasa optymalna i najciekawsza na taki spacer, bo i morze, i plaża i powrót przez miasto.   Znów spotkaliśmy mojego kolegę z liceum, chwilka rozmowy i pytań, co słychać.  Na obiad reszta jarzynowej, jedliśmy ją przez 4 dni, oraz filet z kurczaka z grillowej patelni + grzyby , + surówka z białej rzodkwi. Wczoraj kupiłam w sklepie India shop piękne, kolorowe jak ptaki, poszewki na poduszki. Są tkane, porządne,  będę fajnie wyglądać u panicza w pokoju. To był jedyny zakup z okazji Black Friday. Nie pociąga mnie to szaleństwo zakupowe, niby przeceny. Jestem odporna na takie sytuacje.  Oglądam codziennie "Ucieczkę na wieś" brytyjski program o szukaniu domów na wsi przez dotychczasowych mieszczuchów. Dla podkręcenia nastroju widzianych tam cudeniek czytam , po raz n-ty, książkę Rosamunde Pilcher "Przesilenie zimowe".  opisywane tam klimaty pasują mi jak nic, a  opowieść akurat na czas przygotowań do Bożego Narodzenia. I nie tylko ja oceniam amerykańskie domy jako nieprzytulne , bohaterowie także!  Laptopa zostawiam w domu, nie będę pisać , spotkamy się zatem za tydzień. 

  • Laurka1980

    Laurka1980

    2 grudnia 2022, 10:36

    Udanego wyjazdu :)

  • DARMAA

    DARMAA

    28 listopada 2022, 09:09

    Też czasem lubię obejrzeć ten program, dla mnie to nie zrozumiałe po co ludziom takie wielkie domy🤔🤔🤔. Miłego pobytu!

  • Gacaz

    Gacaz

    27 listopada 2022, 18:56

    Udanego wyjazdu.