Postanowiłam tym razem wykonać zaplanowane czynności po kolei, a nie od razu , za jednym zamachem. I tak, dziś nastawiłam bigos, jutro zrobię pasztet, w sobotę zrazy i upiekę schab. Poza tym kupiłam znów chrząstki z indyka i galaretkę uczyniłam, teraz tężeje. Te chrząstki z pewnością przydadzą się na moje stawy biodrowe. Jutro ma wizytę u ortopedy, może dowiem się czegoś więcej. Pojutrze spotykam się z endokrynologiem, aby przed końcem roku załatwić te najpilniejsze sprawy zdrowotne. Wczoraj uzupełniliśmy prezenty gwiazdkowe, chociaż w tym temacie jest coś zakończone. Pogoda kiepska, wieje chłodnym wiatrem , co nie sprzyja spacerom. Co chwile leci coś z nieba mokrego, ciemno dziś było już ok. 14. Nie lubię zimy, chciałabym zakopać się gdzieś w jakiejś norce , z książkami, z cieplutkim kocykiem, termoforem, aby przeczekać ten paskudny okres. Zimowe herbatki robią w moim domu furorę. A dodatkowo pod choinkę dostanę ładny zestaw do parzenia, z dwiema filiżankami, z Duki. Wiem, bo sama wybierałam! Tak to już jest w wieloletnim małżeństwie. A' propos małżeństwa, 25 grudnia będziemy obchodzić 45 rocznicę ślubu. Dziś na obiad była zupa tajska, bo została resztka rosołu, a jakoś innego pomysłu nie miałam. Skończyłam czytać książkę pt. "Kamienień w sercu" Teresy Leżeńskiej, och jak trudno pogodzić się z indolencją państwa na potrzeby osób niepełnosprawnych. Szukacie bohaterów? Przyjrzyjcie się rodzicom dzieci niepełnosprawnych, to herosi prawdziwi w pokonywaniu przeszkód, żebraniu o niezbędne dla swoich pociech, wytrwali w boju o ich bytowanie. Gdy ktoś narzeka, że mu ciężko, wystarczy pomyśleć o nich, od razu przejdzie. Moja waga ? Jakoś się trzyma cholera i nie chce puścić, a przez czas świat nie ma rady, aby cokolwiek spadło. Cóż, znów postanowienia noworoczne? Nie ma końca.
DARMAA
14 grudnia 2022, 16:0145 lat to kawał czasu! Gratulacje! Robisz galaretkę z tych chrząstek? U nas też one są ale nie wpadłam na to żeby galaretkę z nich zrobić. Kupuję je zwierzakom.
Campanulla
15 grudnia 2022, 16:33Tak, i jest bardzo smaczna.
barbra1976
14 grudnia 2022, 00:01Wiesz, każdy ma własne bolączki i myśl o innych pomaga na chwilę, pomijając, że nikt, kto się nie zmierzył z niepełnosprawnością albo chorobą nie ma pojęcia, jak to jest. Od dobrych kilku lat robimy wszystko na święta pomału i mrozimy albo weki, nie takie szaleństwo, jak lata temu, że biedna mama siadała do stołu polzywa.
barbra1976
14 grudnia 2022, 00:0345 lat razem, no nie ma dużo takich par. Wniosek z tego, że trafił swój na swoją i na odwrót 😍
Campanulla
15 grudnia 2022, 16:34I to jest sposób na spokojne święta.
Julka19602
13 grudnia 2022, 17:30Witaj. My 25 grudnia 40 rocznicę ślubu mamy. A choroby i problemy zdrowotne podobne. Endokrynolog i ortopeda też na tapecie . Wizytę mam w lutym u jednego i w marcu u drugiego. Na te stawy gotuję lapki kurze z warzywami zjadłem je i popijam tym bulionem. Ale tylko od czasu do czasu. Pozdrawiam .
Campanulla
15 grudnia 2022, 16:35Same serdeczności z okazji rocznicy.