W sumie cieszę się, że na nasz wyjazd będzie ciepło, a nawet upalnie. Bo o tej porze roku to tylko kilka godzin , a wieczory i poranki i tak chłodne. Aktualna temperatura pozwala na codzienne wywieszanie prania na balkon. Pachnie potem, ach! Dziś odwiedziny na obu cmentarzach, byliśmy u moich teściów i u moich rodziców.Czas tak szybko mija, niedługo 4 lata jak zmarł ojciec, potem kilka miesięcy i rocznica mamy. Brak mi ich. Korzystamy z pięknej pogody, spacerujemy tyle, ile sił mężowi wystarcza. Proponowałam odwołanie wyjazdu, ale nie chciał, dla męża to też atrakcja. Potem jesień , ta listopadowa najgorsza, gdy często rozrywką może być tylko wyjście do Lidla czy Biedronki. Wprawdzie ja zawsze znajdę jakąś ciekawostkę do odwiedzenia, zobaczenia , itp. , więc jesień i zima nie są mi straszne. Teraz jest czas przygotowań mentalnych do nowych pór roku. Na obiad dziś papryka faszerowana mięsem, w sosie pomidorowo- paprykowy, Podałam z ryżem, do tego były pikle , smacznie razem wyszło. Drobne zakupy już na wyjazd, bo śniadania i kolacje będziemy robić sami. Chcę dużo zobaczyć, dużo chodzić w zieleni, odpocząć od miasta. Wezmę 2 książki, bo szybko czytam , a bez książki nie idę spać. I oczywiście bez męża!
sachel
13 września 2023, 14:36Jak powiedział Tuwim "Listopad: jeden z dotkliwszych wrzodów na dwunastnicy roku." Zawsze mnie to bawi.
DARMAA
6 września 2023, 21:06Udanego wypoczynku!
Campanulla
9 września 2023, 16:08Dziękuję.
Naturalna! (Redaktor)
6 września 2023, 20:57Ja uwielbiam listopad. Ciekawe czy w tym roku mi się nie odwidzi. Udanego wyjazdu dla Was 😊
Campanulla
9 września 2023, 16:08Postaramy się, aby był udany.