Choroba cywilizacyjna jest samotność. Nie tylko wśród ludzi starszych, to dopasc może każdego. Często widzę podczas spacerów ludzi z rezygnacja na twarzy, smutnych bezgranicznie, z pustym wzrokiem. I wówczas zastanawiam się, jak walczyłabym z takim stanem, gdybym została sama. Jesteśmy małżeństwem od 1977r. , znamy się jeszcze o rok dłużej. Co rano witamy się przytulaniem , całusami i pytaniem o noc. Mamy mnóstwo wspólnych wspomnień, doświadczeń i przeżyć, lubimy siebie, ale nie słodzimy sobie i ostre słowa także padają. Nigdy nie doznałam krzywdy ze strony męża, i ja jemu także takiej nie uczyniłam. Wielokrotnie mówiliśmy, że jesteśmy "włoskim małżeństwem",głośno wyrażającym swoje uczucia i nastroje. Wracając do tematu samotności, nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża. Dlatego doceniam każdy dzień, nie kłócę się z byle powodu, troszcze się o potrzeby. Gdy zostanę sama, co w tej chwili jest enigmatyczne, będę kolejna osoba na ulicy bez perspektyw na dzień następny. 🫥. A dziś rytm codzienności, czyli spacer, rozmowy podczas, powrót na obiad ( ziemniaki, bigos, sok pomidorowy), potem partyjka kości, herbata , lektury i wspólne oglądanie zdjęć. To niesamowita terapia, polecam, bo zdjęcia z reguły przypominają o cudnych momentach. Pogoda dziś lekko deszczowa, ale ciepło. Od strony Gdańska i Mierzei Wislanej piękne różowe chmury rozświetlały szarość Bałtyku. Dzień typowy, ale jakże wspanialy, że mogę siedzieć obok mojego przyjaciela, żartować z nim i odwzajemniac jego uczucie. To chyba szczęście, prawda?🫠.
maud77
22 października 2024, 11:47Szczęście, rzadkie - więc trzeba celebrować :)
61HaKa
21 października 2024, 22:54Prawda. To szczęście.
Laurka1980
21 października 2024, 20:10Tak, dla mnie to też jedna z definicji szczęścia 🫶🏻
heket
21 października 2024, 18:17Wielkie szczęście. 😊
Zabcia1978v2
21 października 2024, 18:01Prawda 🥰