Tytu艂 wpisu w pami臋tniku odchudzania:
Niepodleg艂a馃嚨馃嚤.


Pogoda bli偶sza zimie, bo tylko 3 stopnie. Gdy wyszli艣my przed 10 , nawet jako艣 ja艣niej si臋 zrobi艂o. W miescie ruch, poszli艣my zatem na pocz膮tek na bulwar. Od p贸艂nocy i p贸艂nocnego zachodu nadci膮ga艂y ciemne chmury, wody zatoki by艂y srebrzyste, r贸偶nica kolor贸w niesamowita. Przeszli艣my bulwarem do Parku Centralnego. Po drodze mn贸stwo r贸偶nych grup szykuj膮cych si臋 do parady. Harcerze, szko艂y z balonami , flagami, Kaszubi w strojach ludowych, Marynarka Wojenna reprezentowana przez oficer贸w i zwyk艂ych marynarzy, cechy rzemios艂, motocykli艣ci, itd. Robi艂 si臋 powoli t艂um, my zeszli艣my ul.Swietojanska w stron臋 domu. Chodniki pelne m艂odzie偶y, turyst贸w. Wszystkie lokale serwuj膮ce 艣niadania by艂y pelne w 艣rodku , na zewn膮trz grupy oczekuj膮cych.Kolory dominujace dzi艣 to biel i czerwie艅.聽 Rozstawione namioty z glosnikami i wzmacniaczami pozwalaja na mysli o duzym halasie na trasie przemarszu. Skojarzenia z lat minionych z 1 Maj膮 i przymusowym uczestnictwem w pochodzie. Mam nadziej臋, 偶e dzi艣 obchody Dnia Niepodleg艂o艣ci to spontan, bez szkolnego i organizacyjnego przymusu. Po paradzie niech to si臋 przerodzi w radosny orszak i swieto mieszka艅c贸w, sympatyk贸w i turyst贸w.聽