Obiecałam sobie, że w końcu przestanę się obżerać i jeść byle co, byle się najeść i zapchać:)
Dziś na śniadanie: kawa, 2 kromki ciemnego chleba z jajkiem (2 na twardo) i rzodkiewką
Na II śniadanie: jogurt naturalny z żurawiną domowej roboty
Nie mam jeszcze pomysłu na obiad, ale chyba wyciągnę pierś z kury i zrobię ją w ziołach, a an podwieczorko- kolację zjem kefir 0%
Dzisiaj planuję kupić sobie therm line II- przyda mi się kiedy w końcu zmuszę się do biegania;] Poza tym już ponad tydzień stosuję kosmetyk Eveline i muszę powiedzieć, że naprawdę są efekty! Może i mam wielkie biodra i uda, ale za to coraz mniej na nich cellulitu! Od środy zaczynam też dojeżdżać do szkoły rowerem- już nie mogę się doczekać!
candykiller
11 kwietnia 2011, 18:25niestety na rozstępy nie pomaga;)
JustynaBrave
11 kwietnia 2011, 11:26mi pomysłu na obiad i też chyba się zdecyduję na jakiegoś kuraka :D to super, że ten balsam daje takie efekty :) mnie by się coś na rozstępy przydało... :/
GosiaK1980
11 kwietnia 2011, 10:26to się faktycznie zawzięłaś:-)ja oprócz mazideł i dietki nie mogę się zmusić do ćwiczeń...no czasem pomacham nóżką przed telewizorem;-)zazdroszczę dojeżdżania do szkoły rowerem ja do pracy mam za daleko niestety....pozdr