Kolejny dzień diety i jak na razie żadnej wpadki w postaci batonika, czekolady czy drożdżówki;) Plan na dziś:
śniadanie: bułka grahamka z twarogiem i dżemem brzoskwiniowym
II śniadanie: jogobella 8 zbóż
obiad: kurczak po chińsku
podwieczorek/kolacja: kefir i winogrona
Ogólnie zdycham... mam ochotę zawinąć się w koc i spać pół dnia... ale niestety obowiązki czekają:/
Od wczoraj biorę Therm Line II i póki co wszystko jest ok:) Ciekawe czy to kolejny lek z serii placebo, czy może jednak przyniesie jakieś efekty... Pod koniec tygodnia się zmierzę, a w następnym zważę (oddałam wagę chłopakowi;)
carmelovaa
13 kwietnia 2011, 13:13Moja znajoma z wizażu ma ten sam nick i wiek też się zgadza. Ale widocznie się pomyliłam :)
JustynaBrave
13 kwietnia 2011, 12:54tak do końca dnia bez dnia wpadek :) trzymam kciuki :)
poziomeczka0000
13 kwietnia 2011, 11:51Pozdrawiam
carmelovaa
13 kwietnia 2011, 11:40Czy dobrze kojarzę koleżankę z wizażu? I masz mój rower w avatarze :) Powodzenia!