Witajcie:)
Sobota zawsze jest dla mnie dniem, podczas którego zaplanowane mam różne spotkania ze znajomymi, wspólnie gotujemy, idziemy na piwo, albo oglądamy jakieś filmy... Dzisiejsza sobota jest zupełnie inna...
Postanowiłam trochę odpocząć w domowym zaciszu, posprzątać, posegregować rzeczy, których nie noszę (i sprzedać je na Allegro:D), w końcu wybrać zdjęcia do wywołania (też tak macie, że robicie zdjęcia, które tak naprawdę są tylko wirtualne, bo zawsze brakuje czasu żeby je wywołać??) i generalnie relaksować się?:)
Plan na dziś:
śniadanie: kromka chleba z serkiem, kawałkiem camemberta, ogórkiem świeżym i kiszonym, kromka chleba z dżemem domowej roboty (zrobionym przez mamusię:>)
10.00- step, czyli spalamy tłuszcz:D
II śniadanie: crunchy z mlekiem + koktajl malinowy
obiad: makaron pełnoziarnisty z sosem pomidorowym (mięso mielone z indyka, papryka zielona, żółta, cebula)
podwieczorek: batonik fit (nadal nie mogę zrezygnować ze słodyczy...)
kolacja: sałatka: pomidor, sałata lodowa, kawałki fety, cebula
aktywność: wymieniony wyżej step, a wieczorem jeśli starczy mi sił to jeszcze dodatkowo Ewka i skalpel (nie wiem jak to możliwe, ale ciągle czuję mięśnie, o których nie miałam pojęcia, że istnieją!!).
Do jutra:)
KsiezniczkaNocy1994
15 września 2013, 00:58Spróbuję jutro pozmieniać kolejność i zobaczę co z tego wyjdzie :D Skalpel jest fajny, mam dobry humor po nim, mimo, że padam na twarz ;) I tak, też tak mam ze zdjęciami! :D
JustynaBrave
14 września 2013, 22:06z tymi zdjęciami to tak jest właśnie! Niby są, a się ich nie ogląda, bo są na kompie albo na płycie... Dzień odpoczynku dobrze robi, więc wypoczywaj! ;)