Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29


To już prawie miesiąc... raczej miesiąc udawania, że odchudzanie trwa, niż odchudzania naprawdę:(  Nie ma co- kolejny miesiąc musi być lepszy! Nie myślę o 10 kilogramach, teraz wystarczyłoby mi chociaż 5, żeby zobaczyć upragnioną 6 z przodu...

Tymczasem dziś:
śniadanie 8.30 kajzerka +polędwica sopocka+pomidor+serek Turek + ryż na mleku Riso
II śniadanie 12.00 jabłko
obiad 14:30 jajecznica z 4 jaj (małych) + bułka żytnia z pomidorem, sopocką, serkiem Turek i ogórkiem (oczywiście jedna taka, jedna taka)
podwieczorek 15.00 (trochę szybko, ale chcę żeby mi się ułożyło w żołądku przed fitnessem) kawa z mlekiem 2% + batonik crunchy
kolacja: płatki owsiane (2 łyżki ) ze szklanką mleka

po 17.00 (po obiedzie i podwieczorku, ale przed kolacją) fitness:)
 
do jutra!:)