czwartek: trening obwodowy
piątek: body shape
sobota: spacer (odpoczynek)
niedziela: spacer + 20 min rolki (ciocia mi pożyczyła żebym pojeździła z jej dzieciakami, ale okazały się za małe i musiałam wrócić) + skalpel
od jutra regularne treningi, codziennie na siłownię
waga: - 0,5kg, ale widzę znaczącą poprawę w skórze... stała się bardziej napięta i hm... odzyskuję swoje uda;) tylko waga stoi (obiecałam sobie na nią nie wchodzić do piątku, bo tylko mnie załamuje...:./)
kropek89
9 lutego 2014, 22:44powodzonka :)