poniedziałek: step + część skalpela na macie (druga połowa)
wtorek: ogólnorozwojowe+ część skalpela na macie
środa: brzuch, uda, pośladki
czwartek: skalpel
jutro: step
w sobotę oficjalne ważenie + mierzenie (!!!)
nadal bez alkoholu, chociaż jakiś ciasteczko się trafiło;) od jutra zaczynam urlop i jadę w góry:D w sobotę i niedzielę pewnie będę w większości spacerować, a od poniedziałku zjazdy + może jakiś basen wieczorem:))
nieuchronnie zbliża się też okres:/
od marca planuję wykupić dietę Vitalii "smacznie dopasowaną" lub dietę Ewki Chodakowskiej:)
z bieżących obserwacji: znikają moje drugie pośladki... te dziewczyny, które mają fałdki pod pupą wiedzą o czym piszę;) a kysz, znikajcie!!!
Macrocosme
13 lutego 2014, 18:09Smacznie dopasowana podobno jest bardzo fajna :) A, i życzę Ci żeby w sobotę przy mierzeniu pojawił się uśmiech na buzi ;)