Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 22. Co się dzieje? O co chodzi?



Dzisiaj zaczął się 22 dzień diety. Dla mnie nie zaczął się zbyt miło. Stanęłam rano na wagę przygotowana na jakis spadek, a tu co się okazało? Nic nie spadło, nawet odrobinę. Dalej jest 54 kg. Po ostatnim ważeniu byłam pełna optymizmu który
teraz mnie opuścił.

Nie wiem dlaczego, skoro starałam sie trzymac dietę, nie podjadałam, nie jadłam słodyczy. Jadłam ok 1200 - 1300 kcal i co? I nic! Nawet ćwiczenia nie pomogły...

Może za dużo jem? Nie wiem...
Może za mało ćwiczę? Być może...

Ale jedno wiem na pewno. Nie osiagnę celu do Świąt, który sobie postawiłam...

No trudno, mimo to będę starała się jak najwięcej zrzucić do tego czasu.

*****

Na dzisiaj to wszystko. Nie mam humoru, bo waga mnie zawiodła




  • adveenture

    adveenture

    31 marca 2012, 19:52

    ale ten koktajl nie ejst wymyślony przeze mnie:D są nawet na necie przepisy:p no można powiedzieć że owocowa-bakaliowa:d

  • jagodovelove

    jagodovelove

    31 marca 2012, 19:43

    nie pamiętam

  • adveenture

    adveenture

    30 marca 2012, 19:15

    na pewno tak jest, mam to samo;) po prostu są juz produkty, których nie ruszę nawet i mnie do nich nie ciągnie, a dawniej jadłbym tonami. chociażby chipsy czy parówki;)

  • adveenture

    adveenture

    30 marca 2012, 07:17

    kurcze, myślałem, że jest inaczej.. wiesz, to tez zależy czy jesz zdrowiej bo musisz i ma mniej kalorii czy dlatego że to lubisz. są niektórzy co tylko jedzą zdrowo z przymusu i na pokaz;) ja na przykład na co dzień nie kupię sobie sam żadnego hamburgera czy innego syfu bo nie lubię, ale np jak idziemy na pizzę ze znajomymi to jadam normalnie i pewnie najwięcej z nas wszystkich:D

  • adveenture

    adveenture

    29 marca 2012, 20:52

    u mnie w szkole w sklepiku można kupić chipsy i fast foody, ale od kiedy chodzę do szkoły czyli niecałe 2lata nie spotkałem się nigdy z taką osobą;) owszem, batoniki czy drożdzówki wcinają.. ale Ty jestes już na studiach i tam na uczelni też taka nietolerancja? myślałem, ze jedzenie w stołówce sałatki czy zupy to normalka:)

  • MademoiselleChocolate

    MademoiselleChocolate

    29 marca 2012, 20:37

    no to super jak spadły wymiary- to jest przecież ważniejsze niż masa ciała :D

  • adveenture

    adveenture

    29 marca 2012, 20:35

    no coś Ty:) u mnie w szkole właśnie prawie wszyscy jadają domowe kanapki, a 1/4 szkoły nosi swoje serki wiejskie/sałatki/jogurty. są tez chłopacy, którzy trenują na masę i wcinają np ryż;) także pod tym względem pełen luz:P

  • MademoiselleChocolate

    MademoiselleChocolate

    29 marca 2012, 20:17

    a jak obwody? myślę, że przy 51-50 będę wyglądać jak mój avatar, zobaczymy :)

  • krwawaMerry1986

    krwawaMerry1986

    27 marca 2012, 11:51

    jest dobrze, nie zamartwiaj się, chwilowy zastój wagi nie jest porażką, walcz dalej, a kolejne spadki gwarantowane!

  • adveenture

    adveenture

    26 marca 2012, 19:13

    a może teoria, że za mało jesz?;)

  • fitskinnybitch

    fitskinnybitch

    26 marca 2012, 15:07

    Nie przejmuj się tak bardzo! Bardzo dużo schudłaś przez ostatnie dwa tygodnie i to dlatego. Na pewno za tydzień będzie dużo lepiej ;)

  • mala1919

    mala1919

    26 marca 2012, 14:09

    Taki,zastój wagi jest normalny.Po prostu jest to moment kiedy organizm się buntuje,ale trzeba to przeczekać,choć wiem że jest to trudne,gdy ktoś się męczy i stara.Trzymam kciuki!:)

  • metamorfoza2011

    metamorfoza2011

    26 marca 2012, 13:34

    mi waga ponad dwa tyg stała...a po dwóch tyg spadło 0,3 xD masakra