Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
13 marca 2014r.



Śniadanie: 2 parówki drobiowe, odrobina sera białego, kawa z mlekiem

2 śniadanie: 4 niewielkie kanapki z chudą szynką z piersi kurczaka, pomidorem, ogórkiem, rzodkiewką, mozzarellą i ketchupem

Obiad: jajecznica z 2 jaj z szynką z piersi kurczaka, kukurydzą i natką pietruszki

zielona herbata z miodem

Kolacja: pieczony dorsz z ziołami, domowy sos pomidorowy

Dziękuję za rady odnośnie ćwiczeń :) Nie jestem dobra w planowaniu itd. więc bardzo doceniam wasze rady :) Oczywiście nie miałam zamiaru ćwiczyć tego przez np. miesiąc, to było tak przykładowo :) A wiem, że dieta ważna, bardzo o nią dbam i mam nadzieję że w czerwcu bez problemu będę chodzić w obcisłych bluzeczkach, a w szortach moje uda będą wyglądać w miarę okej :D Z nimi mam największy problem... 

Może uda mi się w Sobotę wstawić zdjęcia i porównam z poprzednimi. Może jakaś zmiana jest :)

Postanowiłam, że co jakiś czas w ramach sukcesów będę sobie coś nowego kupować albo robić np. dzień tylko dla siebie albo z przyjaciółką. Taka mała motywacja :D Przy najbliższym sukcesie, czyli waga 55kg i -3cm w talii: kupię sobie nową bluzkę z amerykańskim motywem :) Albo kupię ją teraz, bo boję się że wykupią ale nosić mogę dopiero jak osiągnę cel. Oooo, wtedy kusić i motywować będzie jeszcze bardziej :D

Jutro idę kupić sobie plecak w Croppie - prosty, czarny, niewielki. Do szkoły, gdy więcej książek trzeba wziąć. I buty w CCC ale jeszcze nie wiem dokładnie jakie. Jak będziecie chciały, to wrzucę zdjęcia jutro wieczorkiem :)

Taka piękna pogoda, a ja mam siedzieć w książkach? To chyba jakiś żart...

Pozdrawiam Was cieplutko! :*

  • fitnessmania

    fitnessmania

    4 kwietnia 2017, 12:42

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    13 marca 2014, 20:16

    no a w weekend ma padać... jakby teraz nie mogło padać a w weekend pięknie grzać. fajne takie nagradzanie, myślę, że da Ci to sporo motywacji ;-)