Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W końcu coś pozytywnego


Od poniedziałku zaczęłam ponownie walczyć z tymi nieszczęsnymi kilogramami. Jak na razie nie mam żadnej konkretnej diety, na początek ograniczyłam tylko jedzenie. Jem zdecydowanie częściej niż przedtem, żadnych specjalnych odstępów czasowych tylko sięgam po jedzenie jak jestem głodna. I przede wszystkim staram się codziennie zjeść kilka owoców i warzyw. Oczywiście aż tak zdrowo nie jest, bo ostatnio często piję Pepsi, ale kończę na szklance. Wszystko zapisuje w swoim zeszyciku , tak więc w miarę to wszystko kontroluje.



Ćwiczeń jest niewiele, posłuchałam się rady bardziej doświadczonych i rozłożyłam sobie to wszystko w czasie. Ten tydzień jest przeznaczony na kręcenie hula hoopem i jazdę rowerkiem co drugi dzień. Chyba znowu zacznę przygodę z 8 min. buns i arms, po miesiącu buns'a były ogromne efekty, ćwiczenia tylko na początku wydają się ciężkie, ale z czasem można się przyzwyczaić .



Coraz częściej zastanawiam się nad metamorfozą. Na początek chciałabym zająć się swoimi włosami, które są bardzo zniszczone. Dość sławne są maseczki jajeczne na włosy, wczoraj sobie jedną z nich przyrządziłam, efektów raczej nie widzę, hm... może potrzeba na to zdecydowanie więcej czasu. Muszę się jeszcze zaopatrzyć w naftę kosmetyczną i olejek rycynowy.



Muszę się w końcu wybrać na uczelnię i złożyć papiery na studia, zastanawiam się tylko nad jednym studia dzienne czy zaoczne .

  • laureine

    laureine

    1 sierpnia 2011, 22:06

    Z ćwiczen to mogę Ci zaproponowac Turbo Jam, wydają się być jak dla mnie przyjemne.

  • CaramelVanillaa

    CaramelVanillaa

    31 lipca 2011, 18:47

    No właśnie już byłam na dietetyce i zrezygnowałam ze wzgl. na chemię. Tam gdzie ja chodziłam, chemia to była podstawa a biologia była tylko jeden semestr. A tam gdzie chciałam iść na fozjoterapię też są przedmioty chemiczne, bo się już dowiadywałam. No cóż, może jeszcze kiedyś będę próbować :) Szkoda, że nie mieszkasz bliżej to byś udzieliła mi korepetycji :)

  • Pindeczka

    Pindeczka

    31 lipca 2011, 18:23

    Co do studiów to ja ide na zaoczne.. a do włosów potrzeba czasu - ciągle odżywianie + regularne podcinanie + odrzucenie suszarki i prostownicy pomaga... z olejkiem próbowałam i radze go stosować tylko na końcówki bo włposy tłuste strasznie :P

  • szczurek.

    szczurek.

    31 lipca 2011, 11:31

    Noo to powodzenia:) Samokontrola jest bardzo pomocna przy odchudzaniu :) Co do maseczek z jajka jak najbardziej polecam :) Kiedyś robiłam je 2x w tygodniu, tylko przed jej nałożeniem moczyłam włosy mlekiem rozmieszanym z miodem, po 10min nakładałam żółtko z olejkiem rycynowym, głowę do reklamówki (należy do folii, ale nie miałam) i na to gorący ręcznik. Efekty były super ;)

  • CaramelVanillaa

    CaramelVanillaa

    31 lipca 2011, 08:18

    Masz nietypowe zainteresowania jak na dziewczynę :) ale skoro cię to interesuje to może warto spróbować? Ja chciałam iść na fizjoterapię albo analitykę medyczną, ale tam podstawa to chemia :/ Z tego samego powodu zrezygnowałam z dietetyki, chociaż kierunek bardzo mi sie podobał.

  • CaramelVanillaa

    CaramelVanillaa

    30 lipca 2011, 19:47

    Na mechanice to raczej spore podobieństwo, że będą prawie sami faceci :) Skoro jestes raczej umysłem ścisłym, to pewnie bez problemu dałabys sobie radę :) A który kierunek bardziej cię pociąga? U mnie znowu jest odwrotnie - kiepsko z przedmiotami ścisłymi, dlatego szukałam czegoś pod kątem humanistyki i padło na administrację :) To co bym chciała studiować nie jest mi pisane :(

  • CaramelVanillaa

    CaramelVanillaa

    30 lipca 2011, 17:51

    Dziekuję serdecznie za komentarz, sporo prawdy w tym co napisałaś. No właśnie najgorzej z tą pracą, ciężko znaleźć nawet po studiach :/ i na jaki kierunek w końcu się zdecydowałaś? wcześniej pisałaś coś o mechanice? ja planuję składać na zaoczne :)

  • Delicious1991

    Delicious1991

    29 lipca 2011, 23:38

    To jak widzę podobnie , jak u mnie. Jakiś konkretnych przepisów na żywienie nie mam, tylko wtedy ,kiedy jestem głodna. Ćwiczenia , to dobry pomysł. Zwiększą tempo odchudzania i pozwolą na rozwinięcie kondycji :) Studia? Dzienne. Życie studenckie jest ciekawe i warto sobie na nie pozwolić :)