Nigdy nie wiesz co spowoduje trzęsienie ziemi w Twojej głowie. Co sprawi, że pewien pstryczek zmieni się z „off” na „on”, zmotywuje Cię do działania i zmieni Twoje myślenie.
Wlokąc się o 6 rano do pracy za autobusem, jedną noga jeszcze w łóżku, popijając trzecią dziś kawę, za sprawą cytatu który pojawił się w porannej audycji radiowej, dostałam olśnienia.
Mniej więcej od około pół roku staram się wziąć w garść, schudną, ćwiczyć, odżywiać racjonalnie, dbać o siebie. Na staraniach i chęciach oczywiście się kończyło. Bo nie mam czasu, bo tyle obowiązków, bo jestem zmęczona. Nawet słabe wyniki badań i stwierdzone alergie pokarmowe, mimo szczerych chęci, nic nie zmieniły. A właściwie chęci może i były tylko zabrakło sił. Może to kwestia wiosny, może wstydu, ale czuje w sobie siłę, dzięki której zmienię swój świat. . I to za sprawą jednego prostego cytatu. „Pstryk” i coś zaskoczyło w tej rudej głowie.
„Celuj w księżyc, najwyżej trafisz między gwiazdy”
Czyż to nie proste? Nie oczywiste?
Więc celuję w księżyc. Zaczynam od nowa