Jak co piątek generalne sprzątanie pomimo pewnej niechęci obowiązek wykonałam zresztą narzucony przez siebie. Wczoraj i dzisiaj bolała mnie głowa możliwości są 3 od pogody, zbyt mało kalorii spożywam lub co gorsze zaraziłam się wirusem od męża, a wtedy będę musiała zwiększyć kaloryczność posiłków (niechętnie), by podnieść odporność organizmu, na razie łykam rutinoscorbin. Od pewnego czasu sobie myślę, a może byś tak poćwiczyła, jednak brak mi motywacji chyba, że wpiszę na swój dysk, że to obowiązek. Dosyć narzekania czas przejść do dzisiejszego menu
I Śniadanie: Kawa zabielana z cukrem, jogurt 150g 240kcal
II Śniadanie: Marchewka gotowana 100g 15kcal
Obiad: Zupa kapuśniak 300g 340kcal
Żeberko gotowane 50g 180kcal
Kolacja: Twarożek grani 180g 192kcal
Chleb biały 50g 131 kcal
Smakowita 10g 36kcal
Kawa zabielana z cukrem 200ml 90kcal
Razem bez ml 840g 1224kcal
+ woda niegazowana czysta 1,5l