Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
26-04-2018 Czwartek (98)


Dzisiaj nic ciekawego zresztą jak zawsze, wygrzebałam swoje ubrania schowane na czas gdy schudnę w parę mniejszych ciuszków się zmieściłam reszta czeka na jeszcze mniejszą wagę, a latem jeżeli będę jeszcze mniejsza za dobre zachowanie i zasługi kupię sobie nowe rzeczy. :D

Śniadanie        Kawa zabielana bez cukru          200ml         50kcal

                        Banan                                          130g       116kcal

Obiad               Zupa warzywna                            526g       253kcal

                         Udko gotowane                             75g       102kcal

Podwieczorek    Jogurt owocowy                          150g       150kcal

Kolacja               Kiełbasa biała                            160g      432kcal

                          Bułka wiejska                                86g      270kcal

                          Chrzan                                          30g        59kcal 

                          Kawa zabielana bez cukru         200ml        50kcal

Razem                                                                               1482kcl

+           Woda czysta niegazowana                        2,5l 

  • annna1978

    annna1978

    3 maja 2018, 19:19

    Swietna nagroda za zasługi:)))

    • Cefira

      Cefira

      5 maja 2018, 21:53

      No nagroda mała jest i trzeba przynajmniej tego pilnować jednak postaram się zasłużyć za jakiś czas na większą nagrodę :)

  • kalina91

    kalina91

    28 kwietnia 2018, 10:04

    Ja tez juz zaczynam nosic mniejsze ciuszki, tyle radochy ze szok :)

    • Cefira

      Cefira

      28 kwietnia 2018, 23:16

      Prawda jak niewiele do szczęścia potrzeba? Też się cieszę jak dziecko :)

    • kalina91

      kalina91

      28 kwietnia 2018, 23:19

      i dalej do celu kochana :*

    • Cefira

      Cefira

      29 kwietnia 2018, 00:18

      :)

  • martiniss!

    martiniss!

    27 kwietnia 2018, 12:17

    Ja też zrobiłam przegląd. Na wieszakach zostały te na teraz i na "rozmiar w dół". Ale już te dwa-trzy rozmiary w dół leżą w workach na dnie :( No cóż do końca roku może się uda wymienić te wiszące na te upchane na dnie :) przynajmniej częściowo.

    • Cefira

      Cefira

      27 kwietnia 2018, 23:18

      Trochę samozaparcia, konsekwencji i na pewno wszystko będzie na Ciebie pasowało czego bardzo życzę :) Tez tak sobie kombinuję że może uda mi się schudnąć i zmieszczę się we wszystkie ciuszki, a te które mam schowam na wszelki wypadek na zgrubnięcie, oby do tego nie doszło.

    • martiniss!

      martiniss!

      28 kwietnia 2018, 07:47

      Też zachowuje kilka ładniejszych rzeczy. Heh.. na wszelki wypadek ale oby już nie były potrzebne. Nie mi przynajmniej :)

    • Cefira

      Cefira

      28 kwietnia 2018, 23:17

      Czego Tobie i sobie życzę czyli bez powrotu do wagi sprzed odchudzania :)

  • patkak

    patkak

    27 kwietnia 2018, 00:21

    Sama przyjemność mieścić się w ubrania wcześniej za małe, to tak jak wrócić z zakupów z nowymi :)

    • Cefira

      Cefira

      27 kwietnia 2018, 23:21

      Dokładnie tak jest jak piszesz chociaż tez szykuję się na nowe, ale jeszcze nie teraz, ta przyjemność będzie na lato i na jesień mam taką nadzieję :)