Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
czwartek


waga 74,0 :(( więc o 0,1 więcj niż przed tygodniem...no trudno, mam tylko nadzieję, że dziś lub jutro jednak będzie spadek i zobaczę nie widzianą od tygodnia trójkę trójkę...

Wszystkie okna pomyte z wyjątkiem jednego u syna w pokoju, które ma umyć sam....niech się uczy chłopak, ma już 16lat, żona będzie miała z niego pociechę ;))

oto komunikat od Vitalii:

Joanno!


Przestrzegałaś diety, a to pierwszy krok do osiągnięcia sukcesu i możesz być z siebie naprawdę dumna. Jednak z ostatniego pomiaru wynika, że Twoja masa ciała wzrosła. Przyczyną może być m.in. zbyt intensywny wysiłek fizyczny. Nie poddawaj się! Pamiętaj, że jeśli nadal będziesz przestrzegać wytycznych zawartych w jadłospisie, to następnym razem będzie lepiej. Proces Twojego odchudzania odbiega nieco od mojej wcześniejszej prognozy, dlatego ulegnie ona modyfikacji. Musisz pozostać w 6 kroku milowym do 19 kwietnia 2012.

Justyna Piechocka

 

  • Madeleine90

    Madeleine90

    29 marca 2012, 16:50

    masz rację:) niech syn się uczy samodzielności:)

  • Survine

    Survine

    29 marca 2012, 10:31

    :) Ja dostalam taki sam liscik od Vitalii ;-)