Mój D wrócił z pracy z siatą słodyczy, oczywiście znajdę w niej jogurty i owoce ale te słodycze... One do mnie tak słodko przemawiają "Zjedz Nas, zjedz!" aż grzech nie wziąć. Co ja teraz biedna mam począć. Dzień zapowiadał się tak wspaniale, dietetycznie a tu ciasteczka do mnie mówią.
Skania79
1 czerwca 2013, 19:10Są takie specjalne korki do uszu po złotówce na allegro żeby nie słyszeć :)) Zjedz coś małego słodkiego, ale rano- wszystko spalisz w trakcie dnia, a może pzrestanie za Tobą chodzić słodkie
Pulchna1988
1 czerwca 2013, 18:58ja dziś 2 lody wpierdzielilam, jak jest taka pogoda deszczowa to mam ochote na słodkie:)