Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
86 dni do sylwestra? U mnie póki co 3 dzień
wyzwania. Wraaaacam :)


Od ponad roku nie mam kontroli nad moją wagą, życiem i marzeniami. Nic mi nie wychodzi, zupełnie nic. Mam wrazenie, że odpuściłam na całej linii. W pracy moje stanowisko jest zagrożone. Tak wkurzyłam klienta, że dziwię się, że nie zrezygnował z moich usług. Teraz próbuję pokazać, że mi zależy ale co mu po moich obietnicach jak do tej pory były bez pokrycia?

Gdzie jest ta moja radość życia? Chęć do treningów i zdrowego odżywiania???

  • NewShape2017

    NewShape2017

    17 marca 2016, 11:56

    Co do klienta to chyba nie bylo az tak zle skoro nadal chce pracować z Tobą

  • NewShape2017

    NewShape2017

    17 marca 2016, 11:55

    Mleko sie rozlało trudno. Nie rozmyślaj tylko działaj aby bylo lepiej. Ps jako kto pracujesz jeśli mogę wiedzieć? :-) A co do nastroju to deprecha ale wez witaminy i bedzie git.

  • angelisia69

    angelisia69

    7 października 2015, 13:46

    to nie mysl kategoriami "zawalilam,odpuscilam" bo to juz sie stalo,pomysl jak mozesz to naprawic i ucz sie na wlasnych bledach.Bez upadkow nie ma wzlotow ;-)