Od jakiegoś czasu ze względu na podwyżkę ceny mango (tak jestem sknerą), zajadam się owocami Hurmy Wschodniej, lub jak kto woli Persimmonem. Owoc ten ma niesamowity smak i nawet pół dojrzały świetnie nadaje się jako słodka przekąska. Nie posiada niestety tylu witamin co Mango, lecz świetnie uzupełnia dietę o węglowodany oraz błonnik, przy czym smakuje wybornie. Dojrzały owoc o wadze około 200-250 gram ma ponad 8g błonnika, a uważam, że lepiej zjeść ten błonnik z naturalnego owocu niż z jakichś syntetycznych owsianek i innych pierdół serwowanych nam przez firmy niby zajmujące się zdrową żywnością.
Prawda, że nawet wygląda apetycznie?:) Ponadto owoc zawiera w dość dużych ilościach (mówiąc dużych , mam na myśli co najmniej 10% zapotrzebowanie na daną witaminę przez człowieka) następujące witaminy i minerały: witamina A, B6, C, E, Mangan oraz około 8% zapotrzebowania na Potas.
Owoc posiada bardzo cienką skórkę, która nawet spróbowałem zjeść, jest jadalna, ale lepiej ją obrać, żeby zaznać całej słodyczy tejże pyszności:). Jedyną wadą tego owocu, jak zresztą niemal każdego jest cukier, 25g w całym owocu, przy zapotrzebowaniu rzędu 90g u kobiet i 120g i mężczyzn jest to dość sporo...
A teraz moja ostatnia fotka porównawcza, ze zdjęć zrobionych wczoraj, która myślę w najlepszy sposób obrazuje moją przemianę i zostałem namówiony do jej zamieszczenia:D
To ostatnie moje zdjęcie przed wakacjami przyszłego roku, mam nadzieję "urosnąć" dużo bardziej, jak już wiadomo, w planach klata 120 (trochę nierealne przy dzisiejszych 108) i biceps 45, przy dzisiejszych 41, więc tutaj już trochę bardziej realistyczne założenie:)
Pozdrawiam:)
Spaslaczek1991
10 listopada 2013, 15:09Mega zmiana!!! Gratuluje!!:)
anastazja2812
3 listopada 2013, 12:26ale wyprzystojniałeś! Super zmiana =)
spalina
2 listopada 2013, 23:03wyglądasz świetnie! zazdroszczę motywacji, konsekwencji i cierpliwości. I podziwiam za pracę, jaką w to wszystko włożyłeś/wkładasz. owocu nie jadłam, ale spróbuję, bo lubię smakować nowych rzeczy :) pozdrawiam cieplutko!
Chaarle
28 października 2013, 22:59Ten owoc wygląda jak sztuczny hehe :) I gratuluję metamorfozy !
LedDeth
27 października 2013, 22:04czy niniejszy owoc nazywany jest też kaki? jeśli tak, to przymierzam się do niego już od jakiegoś czasu :) na diecie już nie jestem. schudłam co swoje i wystarczy, po prostu dalej jem ,,czysto". z tego samego powodu nie mogę chodzić na siłownie- mam sporą niedowagę, którą chcę odbudować właśnie na siłowni, co gryzie się z rodzicielskim ,,przytyj!" i tu jest źródło konfliktu ;)
Mauritiana
27 października 2013, 21:28;-)
sQzmeee.
27 października 2013, 16:06ale zmiana no no no ;D a ten owoc podobny jest do pomidora gdy nie jest przekrojony :D ;P
flowerfairy
27 października 2013, 14:24Nie sądziłam, że mam taką siłę przekonywania... ;) Wyglądasz świetnie! Super zmiana :) Gratulacje :) A ten owoc, o ile się nie mylę, w Polsce nazywa się kaki. Smaczne, ale jednak mango lepsze :)