Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szybko i krótko:)


Siedzę w pracy, dawno mnie tu nie było, remont wciąż i wciąż trwa, mam wrażenie, że nigdy się nie skończy:// 

Moja waga jest koszmarnie duża niestety, zaczęłam zbijanie małpy, nie mam jakoś ostatnio weny do zrzucania kilosków.  Oporna jestem i zachcianki mam na słodkie, ale kto ich nie ma (poza Ewą hehe).  Czekam aż zrobi się ciepło i wskoczę na rower i z rozwianym włosem pomknę przez okoliczne pola i lasy hihi.

Dzisiaj w planach ćwiczenia na siłowni bądź w domu na steperze z hantelkami, zobaczymy jeszcze. 

Miłego dnia wszystkim życzę:)

  • JaPiernicze

    JaPiernicze

    2 kwietnia 2012, 06:50

    dzieki serdeczne kochana :))) milo sluchac takich rzeczy :))) no i czekam na przepis, bardzo mnie to zainteresowalo, szczegolnie ze sie obkupilam w kasze ostatnio :))) na cale szczescie do Niemiec mam blisko, i moge dojechac do Ruskiego sklepu, a tam kaszy pod dostatkiem i polska kielbase maja i ogorki kiszone i prawdziwy ser bialy... no raj po postu hehehehe buziaki :***

  • szczupaczek.sylwia

    szczupaczek.sylwia

    12 marca 2012, 21:36

    przyjdzie pani wiosenka to leniuszka przegoni....pozdrawiam...

  • Olcia1975

    Olcia1975

    12 marca 2012, 17:26

    Na siłowni też możesz popedałować :) Miłego dnia!

  • mamaam1982

    mamaam1982

    12 marca 2012, 15:00

    no kochana postanowienia sa juz polowa sukcesu teraz praktyczna czesc i bedzie git;)

  • agnes315

    agnes315

    12 marca 2012, 14:27

    A co to znaczy koszmarnie duża? może nie jest tak źle? Buziaki :)

  • Kasmi

    Kasmi

    12 marca 2012, 14:20

    wcale nie słodycze są najgorsze:P najgorsze jest świeże pieczywo z masłem! :P

  • agus2003

    agus2003

    12 marca 2012, 13:59

    Słodycze są najgorsze, ale co tam... damy radę!!! A wiesz, że ja też czekam na ciepełko i hula na rower:))) Miałam biegać, ale samej mi się nie chce a córy nie mają ochoty, a na rowerach pomkniemy razem:))