Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
alkoholiczek ;p


 No więc idzie mi całkiem nieźle :D zadnych słodyczy, białego chleba, ziemniorów itd. az mnie duma bierze hehe. No ale wczoraj obaliłam 2 browary i jakby było mało butle wina potem sex i pewnie troche z tego spaliłam hi hi. To tylko mały ustępek diety. Poza tym niewiem co tak na mnie działa ale nie mam ochoty na słodkie i szybko sie najadam. Chyba mój worek trawienny sie skurczył. alleluja! No a jem mniej wiecej tak
Śniadanie:
Płatki nestle fitnes z mlekiem
Drugie Śniadanie:
Aktivia, banan
Obiad:
Gotowane warzywka + jakies miesko (albo grillowane albo gotowane)
Kolacja:
2 kanapki z chlebem fitness słoneczko
płatki z mlekiem.
Napoje:
Czerwona herbata, woda 1,5 z AQUA SLIM
a jak mi sie konecznie chce cos zjesc miedzy posiłkami to se plasterek szynki zjem, owoc, jogurt, albo cokolwiek co nie zaszkodzi. Wczesniej taki jadłospis by mi ni wystarczył na jeden posiłek.. ha ha żarłacz tygrysi :P
 A wiec w robocie zapierdol taki ze oho ho, ale spoko daje rade! Zaraz sune na Festiwal jakis tam irlandzki chyba hehe i obawiam sie ze browara mi sie zachce, moze jakies dietetyczne znajde, w polsce to chyba Lech jest dietetyczny co? nie pamietam. W każdym bądź razie mam sie całkiem nieźle i w spodniach luźno sie robi ale nie chce na wage stawać zrobie to we wt. A kurwa jakk do kibla ganiam, to wam mówie, juz  chyba wysrałam wszystkie brudy jakie we mnie siedziały hehe. Pozdrawiam :)
  • goodlucky

    goodlucky

    6 sierpnia 2010, 10:45

    musze dietetycznego browara poszukac;)))) unikam piwa jak ognia odkąd sie dowiedzialam ze tak bardzo tuczy. Z resztą, ostatnio i tak mało piję. A latanie do kibelka-faktycznie motywujace;))))

  • blacksilence

    blacksilence

    5 sierpnia 2010, 19:21

    bywa ;)...człowiek zamotany:)

  • blacksilence

    blacksilence

    5 sierpnia 2010, 18:26

    h a nie ch :)

  • iwona088

    iwona088

    5 sierpnia 2010, 18:05

    hmm ja piwek od czasu do czasu też nie umiem odmówić