Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
znalazlam sposob na mnie :) :) :)


niejedna mi zaraz powie ze Ameryki nie odkrylam, ale to nic. wczoraj dlugo myslalam, poniewaz diety, wszystki jaki probowalam, powodowaly ze chodzilam wkurzona i cos bylo nie tak ze mna, 35 latka a samopoczucie 90 latki. dukan oops zjadlam ciastko, jestem do bani nie umiem wytrwac, montignac 3 posilki bylam glodna pomiedzy choc zjadlam tylko marchew surowa zeby dotrwac do kolacji juz w glowie siedzialo ze nie daje rady, dieta niskokaloryczna  najnormalniej na swiecie chodzilam glodna. wczoraj podjelam wykonanie kilku cwiczen, przezylam, dalo mi to niesamowite szczescie i nie mysle juz ze najpierw troche schudne zeby zaczac cwiczyc, bede cwiczyc zeby poprawic swoj wyglad, zmienie nawyki zywieniowe zeby poprawic swoj wyglad. Dzis wstalam w takim dobrym humorze ze moglabym gory przenosic, czego i Wam zycze. wyszlam z domu fajeczki kupic i bylam usmiechnieta, energiczna, az sprzedawczyni polechtala mnie jeszcze bardziej i mowila do mnie per panienka :) tak tak od dzis unikam nerwow i szukam samych dobroci w moim zyciu.

Paulinka wielkie dzieki bo Twoje brzuchy i pompki pchnely mnie w strone jasnej strony



  • paulinkaaa86

    paulinkaaa86

    18 listopada 2013, 18:51

    przeceniasz mnie ja za Ciebie nie ruszyłam 4 liter:) co nie zmienia faktu ze bardzo się cieszę:)