Wszystko przez pracę. Ale spokojnie.... nadal się pilnuje, nadal jem zdrowo i mało waga wczoraj: 62,6kg
Do pracy zabieram kanapki z ciemnego chleba, dużo wody, owoców, jogurty... w domu jadam kasze jęczmienną z warzywami, ciemny makaron ze szpinakiem itd.... staram się jak mogę, aby utrzymac wagę
Za od ostatniego wpisu nie ćwiczyłam,ponieważ miałam okres i wszystko mnie bolało...wiec chwile sobie odpuściłam.... ALE....
zaraz idę włączyć Ewkę i pokręcić się na hula hop
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30
31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43
44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57
58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70
71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82
83 84 85 86 87 88 89 90
Jak przetrwam do 90 dnia to wstawie fotki
pitroczna
23 stycznia 2013, 14:32powodzenia!:)
Seeley
22 stycznia 2013, 21:26Powodzenia. Ja dzisiaj po wszystkich ćwiczeniach. A 42 dnia po A6W planuje wstawić porównanie, ale raczej nie będzie szału ;)