Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sobota - kwestia wyjaśnienia


Heej 

Zmartwiłam się waszymi komentarzami. Naprawdę sądzicie, że jadam za mało ?

Jajecznica z 4 jajek i do tego pół kostki twarogu - mało jak na śniadanie?
Zastąpiłam w tym daniu po prostu białe pieczywo twarogiem

4 marchewki i 8 rzodkiewek - na 2 śniadanie

Obiad i to chyba dlatego obudził się wasz niepokój - Mięsko, ziemniaki, papryka i pieczarki - Jest on naprawdę spory dlatego rozdzielam go na dwie części - To naprawdę spory i ciepły posiłek, który dzielę na dwie części by nie pochłaniać wszystkiego na raz. 

A tej marchewki nie miałam już nawet kiedy wieczorem zjeść bo gości miałam. 

Byłam wystraszona waszymi komentarzami. Z tego co obliczyłam kaloryczność moich wczorajszych posiłków wyszło mi niecałe 2000kcal. Mam siłę, nie jestem przemęczona, nie kręci mi się w głowie i co istotne funkcjonuje normalnie, więc chyba nie jest źle? Odezwijcie się więcej w tym temacie, bo bardzo mnie zaniepokoiliście.


Jak wam wczoraj wspomniałam - miałam trening personalny. Trener zrobił mi taki fajny pomiar z którego wyszło :

Waga : 83,4 kg - Wiadomo za DUŻO
tłuszcz % - 37,8  NORMA 21,0-32,9 % Dobrze nie jest...
tłuszcz masa - 31,5 kg NORMA 13,8 - 25,4 kg - samego tłuszczu do zrzucenia ponad 10 kg
ilość tkanki beztłuszczowej FFM- 51,9
masa mięśni - 49,3 kg (przeciętnie stanowią 40% u mnie to jest 59,11 % jak wynika z obliczeń to podobno nawet trochę przy dużo i będzie trzeba to zredukować)
objętość wody w organizmie (TBW) - 37,4 kg
objętość wody w organizmie (TBW)% 44.8 % NORMA 55-75% - Słabo muszę więcej pić wody...
masa kości - 2,6 kg
dzienne zapotrzebowanie kaloryczne (BMR) 6845kJ/1636kcal
Wiek metaboliczny - 36
VISCERAL FAT RATING - 5
BMI - 28,5
Idealna waga dla mnie : - 64,3 kg
Stopień otyłości - 29,7 %

No dobrze nie jest jak widać...

Jak moje wrażenia po zajęciach z trenerem ?
-Rewelacja, sama z siebie nigdy tyle nie wyciągnęłam na ćwiczeniach. Czuje, że wczoraj dałam z siebie więcej przez 1.5 h treningu z trenerem niż przez te 3 i pół godziny na czwartkowych zajęciach. Jestem z siebie bardzo zadowolona. Rozważam opcje trenera personalnego tak na poważnie. Muszę jednak przeliczyć czy stać na to mój budżet domowy, gdyż nie jest to mała kwota... Muszę obgadać tę opcje z moim TŻ, co o tym myśli i jakie ma zdanie na ten temat. Z jednej strony jak nie teraz zrobić coś dla siebie to kiedy ? Co myślicie o trenerze personalnym? Duużo myśli mam w głowie. Zostawiam opcję do obgadania z moim TŻ.

A teraz zaczyna się weekend. Obiad dziś u mamy mojego TŻ więc nie mam kontroli nad tym. Zastanawiam mnie jak mam się obronić przed kawałkiem pleśniaka, którego przyszykowała specjalnie dla nas... A tak to będę po południu uczyła się szyć na nowo zakupionej maszynie do szycie(zakochany). Mama mojego TŻ ma mnie nauczyć. 

Niedziela - walentynki - zaplanowany wypad na basen (a raczej jacuzzi ) ze znajomymi oraz tylko z moim TŻ wypad na łyżwy ( o ile moje zakwasy mi pozwolą) i film wieczorem oraz wieelkie leniuchowanie (zakochany) W niedziele planuję na obiad rybkę zrobić. Tak mnie jakoś naszło. 


Odpoczynek po treningu wydaje się czymś oczywistym i niezbędnym dla zachowania równowagi w organizmie, a mimo to wiele osób nie uwzględnia go w swoim planie treningowym. Początkujący sportowcy-amatorzy, licząc na błyskawiczne efekty ćwiczeń i szybką utratę kilogramów, trenują bez wytchnienia dzień po dniu. Tymczasem jest to najgorszy błąd, jaki można popełnić. Bez odpowiedniego czasu na regenerację mięśni nawet najlepszy plan treningowy nie spowoduje, że zbudujemy kondycję i siłę. Osiągnięcie celu, jakim jest smukła, wysportowana sylwetka wymaga przeplatania krótkich okresów wysiłku z dłuższymi okresami wypoczynku i tylko taki schemat treningów jest skuteczny oraz bezpieczny dla zdrowia.

http://wformie24.poradnikzdrowie.pl/cwiczenia/odpo...

Heej 

Do poniedziałku!!

Odpoczynek po treningu wydaje się czymś oczywistym i niezbędnym dla zachowania równowagi w organizmie, a mimo to wiele osób nie uwzględnia go w swoim planie treningowym. Początkujący sportowcy-amatorzy, licząc na błyskawiczne efekty ćwiczeń i szybką utratę kilogramów, trenują bez wytchnienia dzień po dniu. Tymczasem jest to najgorszy błąd, jaki można popełnić. Bez odpowiedniego czasu na regenerację mięśni nawet najlepszy plan treningowy nie spowoduje, że zbudujemy kondycję i siłę. Osiągnięcie celu, jakim jest smukła, wysportowana sylwetka wymaga przeplatania krótkich okresów wysiłku z dłuższymi okresami wypoczynku i tylko taki schemat treningów jest skuteczny oraz bezpieczny dla zdrowia.

  • angelisia69

    angelisia69

    13 lutego 2016, 14:43

    nie no ok 1800 to spoko,ale wydawalo sie mniej po rozpisce :P spokojnie nie stresuj sie hihi