Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dwunasty dzień diety


Wczoraj się objadłam jak dziki bąk, zjadłam całego ogromniastego kalafiora, trzy jabłka i salatke z pomidorów i ogórków małosolnych. Miałam chandrę mam powiększony węzeł chłonny z jednej strony juz drugi miesiąc no i jak mawia moja koleżanka zaczełam sie leczyc u dr Googla, jak weszłam i poczytałam to miałam dosyc wpadłam w panikę ze zostało mi kilka dni zycia. Ostatnim rzutem zdrowego rozsądku wybrałąm sie do pediatry moich dzieci wieloletniego lekarza wojskowego, który mi obmacał szyje i powiedział że wszystkow porządku a że odrobinę powiększony to pewnie od zęba no i przypomniałam sobie że mnie pobolewa ten ząb przy tym poście. Dzisaj nie mam pomysłu na jedzenie ale zostało 31 dni dam radę.