Ladnie pisal prof Wincenty Lutoslawski (przedwojenny filozof):
"Celem postu jest nie tylko polepszenie stanu zdrowia, pozbycie sie choroby, oczyszczenie krwi, choc to wszystko przez post osiaga sie. Daleko wazniejszym celem jest zdobycie sobie takiej jasnosci ducha, ktora ulatwia rozstrzyganie teoretycznych i praktycznych zagadnien zyciowych. Jasnosc mysli i latwosc decyzji sa najcenniejszymi skutkami postu"
Wpite:
ok 1 litra wody mineralnej
ok 4 litrow wody cieplej przegotowanej
1 herbata czerwona
1 melisa
objawy fizyczne:
poranek i przedpoludnie (krakalam, krakalam i wykrakalam):
- zmeczenie, momentami sennosc (obudzilo mnie slonce o 5 rano i juz nie moglam zasnac, moze to to, nie wiem)
- cierpnacy kark i rozlewajace sie chwile potem uczucie goraca (dziwne, umiarkowanie nieprzyjemne, ale na szczescie krotkotrwale)
- zaczerwienione gorace policzki (temp w typowym dla mnie przedziale 35.68)
po poludniu:
+ psychicznie dobrze
+ poranne zmeczenie i sennosc odlecialy w niebyt, podobnie jak dziwne doznania z karkiem
- dalej zaczerwienione i nieco rozpalone policzki
"Celem postu jest nie tylko polepszenie stanu zdrowia, pozbycie sie choroby, oczyszczenie krwi, choc to wszystko przez post osiaga sie. Daleko wazniejszym celem jest zdobycie sobie takiej jasnosci ducha, ktora ulatwia rozstrzyganie teoretycznych i praktycznych zagadnien zyciowych. Jasnosc mysli i latwosc decyzji sa najcenniejszymi skutkami postu"
Wpite:
ok 1 litra wody mineralnej
ok 4 litrow wody cieplej przegotowanej
1 herbata czerwona
1 melisa
objawy fizyczne:
poranek i przedpoludnie (krakalam, krakalam i wykrakalam):
- zmeczenie, momentami sennosc (obudzilo mnie slonce o 5 rano i juz nie moglam zasnac, moze to to, nie wiem)
- cierpnacy kark i rozlewajace sie chwile potem uczucie goraca (dziwne, umiarkowanie nieprzyjemne, ale na szczescie krotkotrwale)
- zaczerwienione gorace policzki (temp w typowym dla mnie przedziale 35.68)
po poludniu:
+ psychicznie dobrze
+ poranne zmeczenie i sennosc odlecialy w niebyt, podobnie jak dziwne doznania z karkiem
- dalej zaczerwienione i nieco rozpalone policzki
jolunia69
29 września 2007, 00:14cześć...czytam i czytam nadziwić się nie mogę jaka jesteś poukładana!:) co zaplanujesz robisz i jeszcze opisujesz:) jaki jesteś znak zodiakalny???stawiam na jakiś trygon ziemski..?pozdrawiam Jola
laluna33
24 czerwca 2007, 21:43pobolewa,tzn teraz akurat przeszło i mam nadzieje że nie wróci,ale ogólnie to myslę że takie diety jak kapusta czy głodówka to tylko na tydzień,bo inaczej to chyba można sobie zaszkodzić...tak mi sie wydaje,ja ogólnie jestem słaba,gdyby nie Lunka przespałabym cały dzień chyba...ale efekty są i to mnie trzyma...daj znak
menevagoriel
24 czerwca 2007, 21:11dobrze ze przez caly dzien nie czulas sie zle. pzdr
calineczkazbajki
24 czerwca 2007, 20:38milutkiego wieczoru <img src="http://tbn0.google.com/images?q=tbn:vEXF_8IHqlYS6M:http://mijama.strefa.pl/you/gify/inne/in%252520(19).gif">
majkah
24 czerwca 2007, 09:01Z Twoich wpisow jasnosc ducha emanuje i bez glodowki :-) Tymniemniej trzymam mocno kciuki za ostatnie 40 godzin.
4moje
24 czerwca 2007, 08:26witaj...lubię głodówki. Głodowanie sprawia mi mniej problemów niz dietkowanie. Kiedys wytrzymałam 21 dni. Wydawało mi sie że jest super. Schudlam 11 kg i czułam się dobrze... ale tak nie wyglądałam...Obiecałam sobie że po takim poście i oczyszczeniu wprowadzę powoli pożywienie i nowe zdrowe zasady... nigdy nie dotrzymałam obietnic...zatem te moje dotychczas 3 głodówki ( 7 , 14 i 21 dni każdego roku dłuższa) były zupełnie bez sensu... wiem ze przyniosły więcej szkody niz pozytku. W grudniu zeszłego roku wazyłam ponad 90 kg( wzrost 160cm)...wykupiłam diete witalii pod koniec maja ważyłam 62 kg... jestem szczęsliwa i normalni jem... ps. tez jestem z Gdańska życzę ci powodzenia...
aJolka
24 czerwca 2007, 07:28Widzę ze nie poddajesz sie,idzie Ci bardzo dobrze:))) Ja wczoraj zastosowałam produkty z diety która mi dałaś i też czułam sie o niebo lepiej..dziękuję:)