Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zapas jedzenia i meska decyzja


Zagapilam sie wczoraj robiac paste sojowa i wsypalam prawie 100gram granulatu. Wyszlo wiec jedzenia na tydzien, zamiast porcji na 2 dni :)
W efekcie mam:
- paste sojowa z suszonymi sliwkami, czyli taki sojowy dzem sliwkowy (sredni pomysl, albo malo slodkie sliwki)
- paste ze slonecznikiem - z plasterkiem swiezego ogorka jest smaczna (sama w sobie lekko mdla bo wiadomo slonecznik, nastepnym razem sprobuje go wczesniej uprazyc, co bez watpienie podniesie smak) 
- paste z suszonymi pomidorami i oliwkami (mniam:)
- paste z grzybami (mniam :)

I troche z innej beczki.
Jedni ze szpitala, drudzy do szpitala, ktos slyszy diagnoze od ktorej cierpnie skora.... Oj, klebia sie te szpitale ciagle dookola mnie. Co za rok :( A ja niezmiennie z naiwnoscia dziecka, lub bezmyslna ignoracja (jak twierdzi taka Jedna Osoba), wierze ze mnie nic ruszyc nie moze... Poza tym nie znosze lekarzy, przychodni i tego calego klebowiska ktore bardzo zle mi sie kojarzy. Wszelako czasem trzeba... Tarczyca znowu wariuje. Poziom temperatury wskazuje na hipotermie. Co chociaz mnie bawi, to wymusza jednak wizyte u endo. Niech poduma i zmieni leki, bo ilez mozna ponizej 35 stopni funkcjonowac. Za zimno. Jesli nic sie nie zmieni, to chyba dzis sie pojde zarejestrowac, przez kilka miesiecy czekania na wizyte zdanie czy isc czy nie isc pewnie zdaze zmienic kilkakrotnie. Ale to juz inna sprawa ;) Na raze decyzja brzmi 'isc'.
  • radosnaja

    radosnaja

    7 września 2007, 21:36

    Logiczne;-)Ależ obiach.Jednak zsiadając z roweru - to właśnie pierwsze mi się skojarzyło;);-);-)

  • kalifornia26

    kalifornia26

    7 września 2007, 20:56

    no to zaszalalas z tymi pastami!!!hehehe!!!ja lubie kotleciki sojowe!!kiedys kupilam jakis pasztet,ale mi niepodszedl!!!milego i slonecznego weekendu zycze!!buziale!! <img src="http://img210.imageshack.us/img210/2545/puiwpwg8.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>

  • radosnaja

    radosnaja

    7 września 2007, 19:47

    To mi codzienna zagadkę zadała.Stawiam, że chodzi o funkcję na rowerze/orbitreku która wskazuje poziom aktualnej kondycji.Tak? Strzelam.;-)Mi od pewnego czasu F6 pokazuje i się zastanawiam czy to ta górna granica czy dolna ;-)

  • aJolka

    aJolka

    7 września 2007, 18:47

    Ja też nie cierpię tych instytucji,nie badam sie ,nie leczę sie zobaczymy długo poćiągne:))

  • Justyna40

    Justyna40

    7 września 2007, 17:16

    Ciekawe te pasty, skąd masz przepisy ?

  • alicjamt

    alicjamt

    7 września 2007, 14:55

    Lepiej isc i to jak najszybciej. Ja nienawidze lekarzy ale coz i oni sa kiedyc kazdemu potrzebni. Pamietasz moj przepis na rosolek warzywny? Moze dla odmiany jakas zupke sobie zrobisz? Buziaki jeszcze z Gdanska ale juz zwijam skrzyda i za tymi dzikimi kaczkami za... granice:-)))

  • stanpis1

    stanpis1

    7 września 2007, 14:47

    TEZ NIE LUBIE LEKARZY I TEGO CZEKANIA ALE CZASEM TRZEBA

  • radosnaja

    radosnaja

    7 września 2007, 12:32

    To teraz Pasta Party ;-)A co do endo i gine i derma nie zwlekać tylko iść.Chociaż znam ten ból też się do nich wybieram jak sójka za morze;-)Pozdrawiam ciepło ;-)

  • conversion

    conversion

    7 września 2007, 11:39

    Ja własnie w środę wyszłam z oddziału Endo. Nie cierpie szpitali, ale akurat tam nie czułam się jak w szpitalu:) Pozdrawiam, trzyma jsię;*

  • asej3

    asej3

    7 września 2007, 11:21

    Ale narobilas past, ze ho ho:) Jedzonko zapewnione:) Powiem Ci, ze pilnuj tej tarczycy bo od niej wszystko zalezy..moja mam tez ma z nia klopoty to wiem o co chodzi:) Powodzenia.

  • Asia1511

    Asia1511

    7 września 2007, 10:41

    Ja tez nie cierpie lekarzy ale tarczyca to nie katar wiec tak jak poprzeniczki mowie ISC i to jak najszybciej. A co do tego isc to ja tez ide...do kuchni sniadanko wszamac;P Buzka:*

  • Trollik

    Trollik

    7 września 2007, 10:27

    iśc bez względnie zwłaszcza że z tarczycą nie ma żartów

  • Psylwia

    Psylwia

    7 września 2007, 10:23

    koniecznie i decyzji nie zmieniaj. A tej pasty chętnie bym spróbowała. Napisz coś więcej. Jaki granulat i o co chodzi? Ignorantka ze mnie aż strach... pozdrawiam :-)

  • Demonek27

    Demonek27

    7 września 2007, 08:32

    Ja tez nienawidzę szpitali i przychodni ale jak mus to mus. Trzeba o siebie zadbać. Pozdrawiam ciepło.

  • Jewik

    Jewik

    7 września 2007, 08:08

    Twoja temperatura nie napawa optymizmem, ale nie dasz sie przecież, prawda? Lekarze... hmmm to nie jest mój ulubiony partner do rozmowy i niechętnie korzystam. Choc niedawno jeszcze musiałam korzystać całkiem regularnie. Nie wiem czy wiesz, że 10 lat temu stwierzono u mnie astmę. Potem było 8 lat różnych leków (wziewne, doustne, hormony itp). A potem wykukałam informacje o metodzie Buteyko. Mało jest po polsku, ale facet był dla mnie geniuszem. Metoda pomaga leczyć wiele schorzeń, w tym metabolicznych. Fakty są takie, że od 2 lat nie biorę leków, nie miewam ataków i w moich oskrzelach i płucach nie ma śladu spastyczności. Dlatego uważam, że oprócz lekarzy zawsze trzeba szukać sposobu :-) "Bo kto chce..." :*

  • Baltona

    Baltona

    7 września 2007, 07:36

    Koniecznie idź do lekarza. Teraz wiem skąd ten szal i rękawiczki.

  • moniakmc

    moniakmc

    7 września 2007, 07:26

    mogę prosić parę słów więcej nt tej pasty sojowej? tzn co, jak, z czym się je? z góry dziękuje.