Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3 tydzień - waga bez zmian,


obrzeki bez zmian, ale.... spodnie sie dopinaja. To co dwa tygodnie temu wydawalo sie bardzo odlegla perspektywa okazalo sie jednak wykonalne. Przyjmuje ze to nagroda dla mnie za silna wole i pocieszenie za zastoj wagowy.




Powoli dojrzewam do odchudzania. Zaczyna mi sie chciec! W koncu.  Ciezarki na nogi odkurzone, hantle pod reka. Waga na blacie kuchennym w gotowosci. No to jedziemy!
  • ToJaMajka

    ToJaMajka

    24 kwietnia 2012, 15:07

    Jedziemy, jedziemy... Jak Malutka?

  • nataliaqa

    nataliaqa

    24 kwietnia 2012, 12:09

    Powodzenia w diecie ;) jak córeczka się chowa?

  • Desperatka75

    Desperatka75

    24 kwietnia 2012, 09:43

    heeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjj!!! Buziaki i pozdrowienia!!!!!!!!!!!!!!! <img src="https://app.vitalia.pl/obrazki/114/105/2-Sonecznego-wtorkuBu-9999.jpg">

  • kilarka

    kilarka

    23 kwietnia 2012, 09:42

    No to trzymam kciuki za wytrwałość w postanowieniach :)