Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pieprzony RAK!

Właśnie się dowiedziałam, że moja koleżanka z pracy ma złośliwego nowotwora piersi Jest mi smutno, jest mi żal.... Ma 3 dzieci.....Jest serdeczną osobą, mam nadzieję że sobie poradzi. Na razie jest smutna i unika rozmów, nie wiem jak jej pomóc, na razie jak nie chce mówić to nie pytam, sama się otworzy...Aj życie.......

  • kasia19730216

    kasia19730216

    11 stycznia 2014, 10:31

    Niestety ta choroba dotyka w najbardziej niespodziewanym momencie.Musisz zadbać o to by twoja koleżanka wiedziała,że jesteś obok.Nie naciskaj ,poprostu bądź.Wiem bo sama przeszłam chorobę nowotworową,od 4 lat żyję bez macicy ale poki co udało się.Dużo zawdzięczam kolegom i koleżankom z pracy ,to własnie oni zadbali o to bym skupiała się na czymś innym niż choroba.Pamiętaj w tej chorobie najważniejsza jest psychika.Życzę zdrowia dla koleżanki a tobie wytrwałości bo lekko nie bedzie.pozdrawiam.

  • nena111

    nena111

    10 stycznia 2014, 23:58

    Powiedz jej,ze po prostu jestes i w kazdej chwili moze sie do Ciebie zwrocic,moja kolezanka walczy z nowotworem od 9 lat.Czasem jest ciezko...