Hejka! Dziś odetkały mi się w końcu zatoki, leci z kichawy jak z kranu, od wycierania nochal mnie już piecze i czerwony jak u Mikołaja. Ale mimo wszystko dietkowo i ćwiczę wytrwale:
steper skośny (0,5h)
pół brzuszki (90x)
podnoszenie bioder (60x)
pół brzuszki skośne (2x30)
wymachy nóg w górę leżąc na boku (2x60)
przysiady (60x)
A taką kolację sobie zrobiłam:
jajecznica z 3 jaj + 5 pomidorków koktajlowych + kawałek papryki + kiełki brokułu
(ok. 200 kcal)
MIŁEGO WIECZORU!!!!!!!
radiowa
11 lutego 2014, 18:57alez mi smaka narobilas na taka cudna jajecznice!:)) zdrowia zycze!