Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nadprogramowe jedzenie./ wcisnęłam się w stare
spodnie!


przed chwilą zjadłam nadprogramowe (liczba kcal przekroczyła mój limit) płatki z mlekiem  szczerze mówiąc to jakoś nie jest mi źle z tą myślą bo były bardzo dobre, a przecież zdrowy błonnik i szklanka chudego mleka nie zaszkodzą zbytnio mojej wadze 
co do wagi to nie śledzę jej spadku po prostu widzę po ubraniach, że chudnę. 
i wiecie co? zmieściłam się w spodnie, które nosiłam 2 lata temu kiedy jeszcze wyglądałam  te spodnie to takie większe s, ale mieszczę się, dopinam i w ogóle ach!
poszłabym na rolki, aczkolwiek nie wiem jak z moimi obtarciami  chyba się uzależniłam! 
co do ran to zrobiłam sobie dzisiaj nową  rano niefortunnie złapałam puszkę z fasolą za wieczko i tak rozcięłam palca, ze z godzinę mi ciekła  krew, nie wygląda to najlepiej 
dostałam 5 z technologii gastronomicznej i jak poprawię test z ryb to będę miała jako jedyna w klasie 5 na koniec roku z technologii, a uwierzcie, że to wyczyn bo to jest ogrom materiału ;)