Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5dni obżarstwa +2,4kg.


jestem na siebie zła. czemu ta waga tak szybko idzie w górę, no czemu? dzisiaj już staram się ogarnąć. do walentynek miało być 50, liczyłam nawet na skromne 48, a tu? 54,3 no kurwa mac! 18 dni do walentynek i 4 kg. nie możliwe. aczkolwiek, potrzebuje tygodnia, zeby to całe żarcie ze mnie zeszło. więc zostanie tylko 11dni, na dwa kg. musiałabym chyba nic nie jeść. ale postanowiłam, że będzie 50 i będzie! musi się udać, nie mogę po raz kolejny pokazać sobie jaka jestem słaba. dzisiaj wycisk na siłowni i nie ma uproś! 
  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    28 stycznia 2014, 14:22

    walcz kochana o siebie :)) ja tez musze, mam tak samo jak ty!

  • fijka89

    fijka89

    28 stycznia 2014, 13:37

    To teraz musisz to spalic! Nie ma innego wyjscia.