Dzisiaj na wadze równe 54. W czwartek zmowywowana dodatkowymi centymetrami spędziłam na orbitreku 60min i 20 na bierzni, jak na mnie świetny wynik. Wczorajsza dieta nie wyglądała jak dieta, ale mimo to 100g mniej, także nie płacze :) Dzisiaj urodziny Dziuba, więc mogę przesadzić, aczkolwiek alkoholu nie zamierzam pić, no może małego drinka z coca colą zero, bo tak dawno nie piłam alkoholu :) wczoraj jadłam o godzinie 21.00 naleśniki z serem polane śmietaną z cukrem, nie wiem czemu ale nie mogę oprzeć się naleśnikom, pyszne są! a teraz uciekam brac sie za sobotnie sprzątanie, a wy trzymajcie kciuki, żebym nie przesadziła z jedzeniem wieczorem i zobaczyła w poniedziałek maxymalnie 53.9 milego weekendu :*
Invisible2
12 kwietnia 2014, 10:35Pięknie Ci idzie :)) !