Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Coupdefondre

Wziełam sobie do serca kampanie medialne odnośnie embargo na jabłka i pochłonełam ich dziś chyba kilo!:P wiadomo, że owoce to bomby witaminowe i oczywiście zdrowe zamienniki słodyczy ale czy nadmierna ich ilość przeszkodzi w odchudzaniu? Trzeba uważać na te cukry, ale teraz w tym okresie roku wszystko takie pyszne!:P Co myślicie o tym owocu? opinia głosi że bardzo pomaga w trawieniu...

i przebiegłam 2,5 kilometra:) jestem cała spocona, ale treningu siłowego nie odpuszczam. hantelki w ręce, obciązniki na kostki i do dzieła:) Ćwiczycie z obciązeniem?

Postanowiłam, że muszę zacząć przygotowywać sobie posiłki. Nigdy nie byłam osobą spędzającą czas w kuchni. W dodatku wakacje spędzam u rodziców, wiec ide na łatwizne i zjadam to co gotuje mamusia:P. niestety schabowy z ziemniakami nie jest nazbyt dobrym pomysłem. Ciekawe jak mi pójdzie.

Dlaczego człowiek pełen mobilizacji i zapału postanawia się odchudzać, a gdy po 3 dniach diety prymusa staje na wadze i widzi że wskazówka nawet nie drgneła odrazu sie zniechęca? albo po kilku wyczerpujących treningach jakimś magicznym cudem wielki cellulit nie zniknął i traci wszelkie chęci... jak sobie z tym poradzić? |Przeszła mi przez głowe taka myśl: Jeśli człowiek zaniedbywał sie wiele lat, folgował sobie i szukał tylko przyjemności w prosty i szybki sposób nie może pozbyć sie tego balastu przez miesiąc. 30 dni z Ewką napewno nie poskutkują sześciopakiem. Wytrwałość, Cierpliwość i Dyscyplina! Cieszmy się z małych kroczków w przód! 

Kierowana potrzebą zwiększenia swojej motywacji dotarłam TU. Wakacje to dla mnie wyznaczony czas na walkę z samą sobą. Nawet dobrze szło. Rezygnacja ze słodyczy, przekąsek, kolorowych napojów oraz alkoholu.Codziennie dawka ruchu. Lecz niestety coś zaczyna szwankować. napady głodu, nieregularne posiłki, brach motywacji. Pomożecie?