Na diecie jestem dopiero czwarty dzień a już czuję się o wiele lepiej, jakaś taka weselsza jestem i więcej energii mam. Obiecałam sobie jednak, że pierwsze ważenie i mierzenie zrobię najwcześniej po dwóch tygodniach, żeby zobaczyć efekty. Nie wiem czy to możliwe ale już czuje się jakoś luźniej i kusi mnie żeby wejść na wagę i sprawdzić czy coś tam się ruszyło. Znam jednak siebie i wiem że jak to zrobię a na wadze nie zobaczę żadnej różnicy albo różnica będzie naprawdę niewielka to mnie to zniechęci i zapewne nażrę się na wieczór i po diecie, bo jak już raz sobie pozwolę to już potem długo nie mogę się znowu zebrać żeby coś ze sobą zrobić. Robię wszystko żeby o tym nie myśleć ale ilekroć wchodzę do łazienki i widzę wagę to aż mnie nosi żeby na nią stanąć. Głupol ze mnie...
Mama_Krzysia
20 sierpnia 2015, 18:56Schowaj kochana wagę żeby Cię nie kusiła :)
NaDukanie
20 sierpnia 2015, 18:51Nie rób tego i nie wchodź na wagę. Jeśli jest jakiś spadek to zapewne lekkie odwodnienie spowodowane ograniczeniem soli itp. Jeśli już to zważ się w niedzielę i rób to co tydzień :) Powodzenia i nie poddawaj się :)