Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7.


Udany tydzień pod względem treningów. Nie opuściłam ani jednego pomimo choroby, dzisiaj zrobiłam 12 z 16 zaplanowanych interwałów na skakance (50:10) 
Jakoś tak dziwnie wyszło, ze pomiary robię we czwartki.. Dziwny dzień, taki niecharakterystyczny do tego celu ;P 
No cóż.. może to i lepiej, po co się załamywać tak od początku tygodnia..
Piękna linia mięśnia mi się zrobiła na łydkach... oj piękna..