Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaryczana.


Moja mama znów się popisała wsparciem dla swojej nieidealnej córki. Przez ostatnie dni miałam naprawdę fatalny nastrój odnośnie swojego wyglądu. Wszystko mi w sobie przeszkadza. Uda, brzuch, to że nie jestem drobna jak inne dziewczyny. I sytuacja z dzisiaj przelała czarę goryczy. Powiedziałam przy mamie, że idę jeszcze pobiegać. Na co ona, żebym nie biegała tyle bo mi się strasznie uda rozbudowały i nie miałam wcześniej takich. A ja jej mówię, że zawsze miałam taką budowę tylko wcześniej miałam galaretowate uda, a teraz mam mięśnie. A ona dalej przy swoim i że w ogóle robię się potężna. No po prostu mi ręce opadły. Poszłam do pokoju i poszłam ryczeć. Mam jej dość. Nie mogę założyć spódnicy, bo wyglądam potężnie, bo mam grube nogi, bo ona chce żebym wyglądała dobrze i mi mówi jak mam dobrze wyglądać a nie sprawia mi przykrości przecież. Jestem okropna, nienawidzę siebie, nigdy nie będę taką jaką chce być.

  • fitnessmania

    fitnessmania

    30 marca 2017, 12:09

    A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi

  • Martine88

    Martine88

    22 września 2014, 12:19

    Niech sobie gada, a Ty rób swoje. Moja mama też wymagała ode mnie żebym była idealna pod każdym względem. A nóżki z czasem nabiorą super kształtu, nie poddawaj się! :)

  • crybabyy

    crybabyy

    21 września 2014, 21:29

    Dziękuję Wam za ciepłe słowa. Ciesze się, że jest takie miejsce, gdzie mogę się wyżalić i zawsze znajdę oparcie. Jesteście wielkie!:*

  • hwhwhw72

    hwhwhw72

    21 września 2014, 19:54

    To najbardziej boli kiedy ranią nas najbliźsi ale nie poddawaj się i biegaj. sport poprawi nie tylko figurę ale i samopoczucie:)))